MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

15 kwie 2008, 13:21

Janiolek pisze: Wstałam po 2 dniach
i to mnie przeraza...bo ja po pierwszym porodzie silami natury wstalam po ... dwoch godzinach ! czulam sie swietnie, mimo tego szytego krocza i przespacerowalam sie z sali porodowej do swojego pokoju na pietrze... mysle ze kazdy organizm inajczej sie zachowuje po porodzie i nie wiem jak mogo to by byc u mnie po cesarce :ico_noniewiem: ... pierwszy porod byl przyjemny i cale szczescie bo to mnie nie zniechecilo do rodzenia dzieci :ico_oczko:
a z ta waga... :ico_brawa_01: tez bym tak chciala :ico_sorki: ja mam juz 17 kilo na plusie :ico_olaboga: , ale co dziwne, to tego nie widac... tylko ten WIELKI brzuch :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

15 kwie 2008, 19:13

Jakbym chcial to pewnie wstalabym wczesniej, ale wzielo mnie lenistwo, do Lenki i tak za bardzo nie moglam isc wiec chyba korzystalam z ostatnich chwil spokoju :-D

Awatar użytkownika
sarah
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 22
Rejestracja: 02 maja 2008, 11:43

02 maja 2008, 13:20

a ja cc planuje, i nikt mnie ni eodwiedzie od tego pomyslu...

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

02 maja 2008, 16:22

sarah, nie dziwie Ci sie. Ja sie pogodzilam z mysla, ze bede rodzic nnaturalnie, ale na szczescie nie musialam. Nie dalabym rady, szczegolnie, ze nie mialam nikogo w miare bliskiego kto rodzilby naturalnie

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

11 lut 2009, 06:51

Witam...ja wczoraj dowiedzialam sie ze bede rodzia przez cc chociaz do ostatniej chwili mialam nadzieje ze lekarz pozwoli mi rodzic silami natury...niestety mam arytmie serca...kardiolog boi sie ryzykowac bo zdazyl sie juz przypadek ze dziewczyna z podobna arytmia rodzila naturalnie a potem jej serce nadawalo sie do przeszczepu :ico_szoking:... Na chwile obecna mam mase obaw...nie znam procedur jakie sa przy planowanym cieciu jakie dokumenty musze zgromadzic...ech...mam nadzieje ze jakos to bedzie chociaz najbardziej boje sie ze zaczne rodzic wczesniej...termin ciazy mam na 7 maja a do kardiologa mam sie zglosic na poczatku kwietnia ... czy to troche nie pozno???

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

11 lut 2009, 12:33

avanti83, a jednak cesarka :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
kurcze, ja mam wizytę w następnym tygodniu ale pewnie nie dowiem sie od razu czy ja tez bede musiała mieć cc...
boje sie cesarki, wolałabym rodzić normalnie... dożyjemy zobaczymy...

Awatar użytkownika
slonko2008
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1374
Rejestracja: 04 maja 2008, 11:40

11 lut 2009, 13:42

avanti83 pisze:Witam...ja wczoraj dowiedzialam sie ze bede rodzia przez cc
a jednak cc no ale przynajmniej masz czas nastawić sie ze maluszek przyjdzie na swiat przez cc . nie martw się będzie dobrze :)

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

11 lut 2009, 15:42

izuś_85 pisze:a jednak cesarka
no niestety jakos jeszcze do tej mysli nie moge sie przyzwyczaic ale musze...jakos to bedzie

slonko2008 pisze:przynajmniej masz czas nastawić sie ze maluszek przyjdzie na swiat przez cc
tak to prawda troszke czasu mi jeszcze zostalo...planowana cesarke chyba robi sie na tydzien czy dwa przed terminem wiec powiedzmy ze mam czas do polowy kwietnia

izuś_85 pisze:ja mam wizytę w następnym tygodniu
trzymam kciuki abys mogla miec porod silami natury

malgoska
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1756
Rejestracja: 25 sie 2007, 10:10

11 lut 2009, 15:44

Ja miałam cc zapowiedziane dużo dużo przed porodem (coś nie tak z miednicą). Wszyscy straszyli, ze boli, że ciągnie rana, że nie można chodzić i w ogóle. Ale nie było źle. Teraz z uśmiechem to wspominam http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... t=#4744448 - tutaj jest opis mojego porodu.
Wg mnie dużo też daje psychiczne nastawienie rodzącej - jeśli się nastawisz na ból i cierpienie, to tak będzie, bo sobie to wmówisz. Jedno jest pewne - jakiś ból musisz czuć. Bez tego nie rodzi się dziecka.

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

12 lut 2009, 07:22

malgoska, wspanialy opis porodu az sie lezka w oku zakrecila :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: tylko cos mi nie daje spokoju...na ktory tydzien mialas zapowiedziana cesarke? bo z tego co czytam w 36tc dostalas bole porodowe...a ja myslalam ze jak cesarka planowana to robia ja na tyle wczesniej by porod naturalny sie nie zaczal

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość