A my zmieniamy przedszkole i w nowym angielski 2 razy tyg. jest w cenie, także super. Na pewno wpada jej w pamięć, bo potrafi już kilka zwrotów, kolorki i cyferki (chyba już pisałam) także super sprawa nauczanie języka w tak wczesnym wieku
JoannaS, zmieniamy, bo ogólnie to nie zadowala nas, poza tym wyprowadzamy się. No ale jakby to przedszkole było ok, byśmy wozili małą, ale tam jest taki nieporządek, że szok.. Teraz już się nie przyglądam nawet bo bym zwariowała, ale pierwsze tygodnie bardzo dużo nerwów kosztowały...
Języki od najmłodszych lat to bardzo dobry pomysł. Dzieci o wiele szybciej się uczą. W przedszkolu to rzeczywiście to nauka przez zabawę. Maluch osłuchuje się z językiem i łapie słówka. Jednak musimy pamiętać, że dzieciaki szybko się zniechęcają i żeby nie zmuszać ich do tego typu zajęć.
Jak najbardziej się zgadzam. Oczywiście bez przesady z tym angielskim,np w wieku 2 lat,ale myślę że 4-5 wyjdzie tylko na plus. U nas w przedszkolu 5 letnia córka właśnie zaczyna naukę:)
Moja też w tym roku zaczyna. chciałaby chodzić na wszystko, ale mimi, że zajęcie w przedszkolu są stosunkowe tanie to ograniczyliśmy się do angielskiego i gimnastyki i oczywiście obowiązkowa rytmika ...
u nas też angielski jest w przedszkolu
i są zapisy na niego,pytałam Hani czy chce chodzić na angielski to mówi,że nie bo liczyć po angielsku do 10 umie bo się nauczyła oglądając bajki Dorę i Diego
zmuszać nie będę,skoro nie chce to nie
Mój Gracjan chętnie uczestniczy w zajęciach i w domu również rozmawiamy w tym języku. Bardzo rzadko, ale zawsze to coś.
Zajęcia są wliczone w czesne więc dopłacać nie muszę.
Zależy jaki ten angielski jest, bo mało kiedy dziecko w ogóle coś z niego wynosi. Ja liczę, że w przedszkolu, które wybrałam poważnie podejdą do tej sprawy. Gdzie kupiliście wyprawkę dziecku? Bo ja przeglądam http://www.taniaksiazka.pl/t/piornikidladzieci i zastanawiam się, czy nie zamówić tam wszystkiego