Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Moj mąż też uwielbia gry komputerowe, co mnie doprowadza do szału. Już dawno temu powiedziałm mu, że przegrałam z tym "cudem"

mók mąz ma dwa hobby,wedkarstwo i łucznictwo

mój mąż ma tylko jedno hobby-komputery.

hobby z Mariuszem mamy wspólne fotografia, komputery i góry. Fotografią i górami ja zaraziłam jego, a komputerami on mnie. A i jeszcze książki.
Zanim się poznaliśmy i na początku naszego związku dzien bez gier komputerowych dla Mariusza był dniem straconym. Teraz tylko czasami gra w jakąś sieciówkę (ja z resztą też)

mego ukochanego męża hobby stał się ostatnio nasz samochód ciągle jakieś fora przegląda i coś poprawia kupił super radio i głośniki a najlepsze jest w tym wszystkim to że on mówi że to wszystko dla mnie robi bo jak wyjedzie to ja będe miała wszystko zrobione i dopracowane tylko żeby nie było tak że isę będe bała pod marketem zaparkowac żeby mi ktos tego "cuda"nie ukradł .ACH CI MężCZYżNI zupełnie jak dzieci

a mój na pierwszym miejscu ma wędkarstwo

znacie jakis lek jak go z tego wyleczyc
???????????????????

lidziasc pisze:znacie jakis lek jak go z tego wyleczyc
???????????????????

Mój jedyny lek na to, to samej polubić, mi sie bardzo spodobało

U nas Jarek kocha motory te duże i te małe do kolekcji , duże nie tylko skręca sam od najmniejszej części ale też jeździ na nich , a małe to każda wizyta w sklepie kończy się powrotem do domu z jakimś nowym modelem ) Ciekawe czy bedzie się nimi dzielił z naszym synkiem , ja nie mam nic przeciwko motorom tylko zawsze kiedy wyjeźdza z domku mówie mu że ma do mnie wrócić i najlepiej cały .Myśle że motor to fajna sprawa ale też nigdy nie wiadomo co się może wydarzyć na drodze . czasami wolałabym żeby siedział przed komputerem i był bezpieczny

slonko2008, oj znam doskonale Twój lęk bo moj tez uwielbia motorki ale nie kolekcjonyje tylko jeździ i dla mnie najlepsze wyjście to jeźdzenie z Nim na zloty,na różne imprezki....wiem,ze mój A jest ostrożny ale to nie wystarcza

Moj byly chlopak uwielbial gry komputerowe. Mogl tak grac godzinami. Strasznie mnie to irytowalo. Mogl tak cale dnie przesiedziec przed komputerem. Sic! To chyba byl jeden z powodow dla ktorego sie rozstalismy. Ja nie moge usiedziec w miejscu, potrzebuje byc w ruchu, zeby cos sie dzialo. A nie tak caly dzien w jednym miejscu. Wsciec sie mozna!