Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Mąż zarabia, ale później kaskę dostaje ja do pilnowania, ponieważ jestem bardziej oszczędna i nie lubię wydawać pieniędzy na pierdoły

wspolnie pracujemy wspólnie trzymamy kasę i wspólnie wydajemy

Ja dostaje kase na zakupy, M. zostawia zawsze sobie troche, niestety nie ma czego trzymac, bo nie M. nie ma wypłaty raz w miesiacu tylko czasem przyniesie 20zł czasem 500zł a czasem przez kilka dni nic. Ciężko jest żyć w takim systemie ale dajemy rade.

My mamy ustaloną tzw. wspólną pulę na życie (którą trzymam ja) każdy daje coś ze swoich dochodów i opłacamy za to rachunki, jedzenie i wszystko inne, a jeśli komuś z nas zamarzy się coś droższego, nie przewidzianego w budzecie, to dokłada ze swoich pieniędzy. Raczej z męża pieniędzy załatwiane są sprawy sachochodów(naprawy,tankowania, opłaty), a z moich wczasy czy coś do domu.

My mamy wspólne konto, ale ja na nie nie zaglądam już chyba od roku...nawet już pinu nie pamiętam :)
Mąż trzyma pieniądze i sporo oszczędza, no ale zawsze gdy chcę lub na coś potrzebuję to mi daje...
Z reguły zakupy też robi mąż, bo ja nie mam na to czasu...no a jak idę na jakieś konkretne zakupy to mówię ile chcę...i jeżeli jest sens to kupować (ja bym najchętniej wszystko ze sklepów wykupiła, mi wszystko jest potrzebne) to daje mi pieniądze :)

u nas ja trzymam kase :)

Oboje pracujemy i mamy wspólne konto. Opłaty robię ja- przelewem. Zakupy przeważnie robi mąż, takie większe i konieczne do domu. Poza tym każdy bierze sobie z konta, żeby mieć w portfelu. W sumie wiele nie wydajemy, bo nie jesteśmy rozrzutni.

u nas od poczatku jest tak, że mamy 2 oddzielne kąta i z męża opłacane sa rachunki z mojego zyjemy, zakupy, jedzenie, dziecko. Staramy się wspólnie kasą rozporzadzać, choć oszczędnościami zarządzam ja bo to i ja najwięcej oszczedzam mimo, że wiele wiele mniej zarabiam:) ale ktoś musi być oszczędny!!!

ja .

u nas podobnie jak u elibell, choć teraz moje konto zasila mąż ale już niedługo