kwiatunio życzę miłego weekendu
A my juz po obiadku i chyba pojedziemy do znajomych. Poznaliśmy tu fajne małżeństwo i tak się czasem spotykamy. No bo cóż tu robić, jak nikogo się prawie nie zna?
Strasznie tęsknię za Misiem, chociaż nie martwię się o niego. Dzwoniłam wczoraj do mamy i wszystko jest ok. Już zdrowy, bawi się, chodzi z babcią na spacerki i przesypia całe noce
W końcu, bo do tej pory to się budził i sprawdzał czy jestem. Ale może się uda i kupimy łóżko dla niego i dla nas, to zrobimy mu ten mały pokoik tylko dla niego. Albo jak dobrze pójdzie to zmienimy mieszkanie na większe.
A tak w tajemnicy wam powiem, że mój T coraz częściej wspomina o drugim i może się w końcu przełamie