Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

My chrzlismy małą 2 tyg. temu, płacilismy 100 zł, dalismy nie dlatego, ze musielismy, ale dlatego, że chcielismy dac. Bez kasy na pewno ochrzcilibysmy dziecko, a to z prostego powodu, u nas płaci sie po chrzcie

my nasza Marcelinke będziemy chrzcic 31 sierpnia i tez nie wiemy ile dać ale pewnie damy 100 zł bo 200 jak dla mnie za dużo, a nawiasem mowiac chrzest powinien być zza darmo a nie żeby jeszcze płacić

My chrzcimy 20 września i chyba damy 100 zł... jak chrzciliśmy Izę,to daliśmy 50 zł,ale to było 3 lata temu

nawiasem mowiac chrzest powinien być zza darmo a nie żeby jeszcze płacić

To samo się tyczy pogrzebów itp,ale niestety,nawet w Kościele trzeba za wszystko płacić

My będziemy chrzcić Igora na Boże Narodzenie i myślę że więcej niż 100 nie damy zresztą u nas ksiądz powiedział że jeżeli rodziców nie stać to niekoniecznie trzeba płacić za ochrzcenie dziciątka
Beataw gratuluje synka

Ja dałam 100,bo taka jest tu stawka"co łaska".Dodatkowo "co łaska"musiałam zapłacić za pozwolenie z mojej parafii na chrzest w innym kościele.
W Kościele nie ma nic za darmo,za głupi papierek jest słynne"co łaska"

A mój mąż, kiedy spytała w Kościele "ile płaci się za ślub" to ksiądz mu powiedział "proszę pana, u nas się nie płaci. U nas jest co łaska. No to dał mu 500 zł a ten aż oczy wybałuszył, że tak dużo.. Ale już głupio było o resztę prosić, nie? To samo było z chrztem... Wyrwał się mój mąż i z własnej inicjatywy dał 200 dodając, że to skromna ofiara... Ksiądz otworzył kopertę i znów oczy w słup! I mówi: no, no, no wcale nie taka skromna Dodam, że u nas się nie przelewa, ale mój mąż o tym chyba zapomina... Ale jak chodzili "po kolędzie" to już od nas kompletnie ten sam ksiądz nic nie chciał wziąć...
A w innej parafii jak mój mąż poszedł dać na zapowiedzi, to kobieta z kancelarii spytała: ofiara teraz czy po zapowiedziach?? 50 zł się należy A w tej mojej parafii nic nie chcieli... A Kościoły niecałe 2 km od siebie stoją... Nie wiem od czego to się ma

my za chrzest nie zapłaciliśmy nic
chrzestni byli z tej samej parafii, wiec zaswiadczenia nie były potrzebne

A ja własnie wczoraj załatwiałam chrzest,ksiądz zapytany ile.....odpowiada:co łaska...a za chwilę dodaje:ale daja tak od 50 do 100 złotych
Chrzciny już 12 pażdziernika.

jak delikatnie zapytalam ksiedza przed chrztem oskara kiedy i ile by trzeba dac, to tylko sie usmiechnal i powiedzial ze nie placi sie za chrzest..ewentualnie jak rodzice sobie zycza moga dac ile chca na parafie..powiedzial ze "przeciez sakramenty sa bezpaltne"

w koncu po chrzcie dalismy koperte z zawartoscia 100zl...uwazam ze to i tak duzo..bo niby za co placic...kosiol nie byl jakos specjalnie wystrojony a msza byla w niedziele czyli tak jak wszystkie inne a na tace tez zbierali

ciekawe za to ile zazadaja za slub..bo szczerze to nie chce mi sie wierzyc ze tak samo powiedza..chyba ze na prawde..albo ksieza sie zmienia i beda mieli inne zdanie na ten temat..

ja się jutro wybieram do kościoła, żeby zapytać o chrzciny w I dzień świąt...

ciekawe co mi ksiądz powie... słyszałam, że czesto mówią np.: "co łaska, 200 zł" - obłęd...

darmozjady...