Strona 5 z 1041

: 05 cze 2008, 22:47
autor: jagodka24
zborra bylam z moim m ale wiesz ona nie gryzła tego szkła tylko lizała
wiec bez przesady
zreszta ona raczej do ostroznych nalezy

ostatnio mi tylko zrobila niespodzianke
jak wstaje za wczesnie tzn ok 6 to daje butle przebieram i na podloge
ostatnio przez nieuwage zostawilam na podlodze koszyczek z pieluchami i chusteczkami
budze sie bo za chicho i co widze?????
przwie wszystkie chusteczki wyciagniete z opakowania :-D :ico_szoking:

: 05 cze 2008, 22:48
autor: GLIZDUNIA
Obrazek

tutaj focia mojej muszki jak dostala w lapki pierszy raz swoje nowe okulary...i taki oto ziomek jezdzil po miescie i szczezyl sie do ludzi :ico_haha_01:

Sikorko,pisz pisz....jak ostatnia to jest motywacja zeby szybciej skonczyc....
A. robi mi jeszcze chlebek z czosnkiem bo od tygodnia mam problem z gardlem,boli szczypie wrecz i ledwo przelykam...ssam rozniste rzeczy i syropek nawet pije i jest coraz gorzej....juz kaszel dochodzi.....wiec czosnkiem sie ratuje!

[ Dodano: 2008-06-05, 22:51 ]
Jagodka...wyobrazam sobie Jagodke z tymi chusteczkami....hihihi...Maya raz tak Arkowi zrobila ze on przysypial jak ja w pracy bylam a ta sie zajela cala paczką i wyjela wszystkie po kolei i spodenki ale mokre miala...pozniej tatus mial biede zmiescic je spowrotm do pudelka :ico_haha_01: :-D

: 05 cze 2008, 22:52
autor: zborra
Glizdunia no, to wiesz co ja przeżywam od ponad pół roku! moja też nienawidzi wychodzić z wanny!!!
A ja wcale nie opalona!!! :ico_olaboga: właśnie chciałam zacząć sesje w solarium przed urlopem, ale chora...więc może od poniedziałku zacznę.

KUlka co to za drink? brzmi smacznie...

Sikorka no tak...to są właśnie uroki...dlatego nie chcę robić Hani krzywdy przeprowadzką, bo tu ma raj...A Hanutę może zobaczysz jak się panie majowe zepną wreszcie i coś ustalimy w sprawie spotkania, bo na razie mam wrażenie, że odbijamy tę piłeczkę i tyle. A tu ledwo się człowiek obejrzy i 2rok minie...

dobranoc...

[ Dodano: 2008-06-05, 22:58 ]
Jagódka ale ja wiesz...z podziwem raczej, bo moja by pewnie ugryzła jakby była tylko ze mną a ja z aparatem...I wielki szacunek dla rozumnej Jagódki!!! a chusteczki...moja to robi maniakalnie, jak tylko widzi je w zasięgu ręki...

Glizdunia piękna muszka!!!! :ico_brawa_01:
a coś robiła, że gardło chore??????? kuruj się!!!

: 05 cze 2008, 23:01
autor: GLIZDUNIA
Zborra.....ach to juz nawet nic robic spejalnie nie trzeba,zarazilam sie w PL tak jak Maya katarem tak ja gardlem-pamiatka z wakacji :ico_zly: .....A.mnie straszy ze mnie na wycinanie migdalkow wezmą :ico_noniewiem: ...nie dam sie.....boli dziwnie ale dam rade....juz jestem czosnkowa dziewczyna mmmmm....uwielbiam czosnek,cebule i inne smierdziochy!

: 06 cze 2008, 08:43
autor: Ewcik
witam się z rana.
Alicji się poprzestawiało i śpi teraz od 21 - 7. Zjada potem mleczko z kaszką ryżową i leży w łóżeczku tak do 8 nawet 9, więc mam zawsze rano trochę czasu dla siebie

: 06 cze 2008, 09:03
autor: jagodka24
mnie tez sie marzy troszke czasu dla siebie z rana ale moj skowronek juz o 6 szczebioce wiec trzeba wstac

jestem na maksa poklocona z M i sie nie odzywamy
nie powinnam z nim studiowac

a najgorsze ze sie wyzywam na malej bo niernawidze sie nie odzywac tylko wole krzyczec

: 06 cze 2008, 10:13
autor: Sikorka
My też się witamy i na balkon wieszać pranie uciekamy :-D .

Wiecie kto rymuje? Głupi, poeta i zakochany :-D A ja poetką nie jestem. Zakochana?? No cóż po tylu latach to już się miłosnych wierszy nie pisze :-D Co więc zostaje???? :ico_oczko:

Miłego dnia Wam życzę. jagodka24, docccieranie bywa burzliwe i krzykliwe. i chyba lepiej dla Ciebie, że wolisz to wykrzyczeć, a nie dusić w sobie. Ale pamiętaj o córci, ona wszystko wychwytuje, każdy Twój nastrój. Mam nadzieję, że niedługo na maksa się pogodzicie i dojdziecie do porozumienia.

U mnie też jakaś napięta atmosfera, bo Sikor ostatnio się strasznie opierdziela, sezon wędkarski się zaczął. Narazie czekam cierpliwie jak mu się przypomni, że ma żonę. Ale jak cierpliwość się skończy to wrzasnę napewno :-D

O kurcze, ale miało tu nie być smutasków i słoneczko miało zawsze świecić na tym wątku. Czy tak się da????

: 06 cze 2008, 10:47
autor: jagodka24
najgorsze jest to ze onoje nerwusy jestesmy i oboje mamy mnostwo roboty
on pracuej i to nie tylko poza domem tylko jak wraca to tez siedzi przed kompem
a ja wiadomo cala chata na glowei obiady i te sprawy i jeszcze mala
nie moge nic zrobic na kompie bo sie strasznie interesuje a niestety wszystko musze na kompie napisac
dzisiaj mi sei udalo cos zrobic

: 06 cze 2008, 10:55
autor: doris
jagodka24, nie lam sie - czasami tak bywa. ja ostatnio tez sie poklocilam z A. i wczoraj sie pogodzilismy - prawie tydzien sie nie odzywalismy do siebie...

od jakiegoś czasu A. szuka sobie inne pracy... i dzisiaj pojechal do warszawy sluzbowo a przy okazji jutro chyba bedzie mial rozmowe o prace... zobaczymy co z tego wyniknie... aczkolwiek przeprowadzka do warszawy mnie przeraza... poczekamy - zobaczymy

: 06 cze 2008, 13:47
autor: GLIZDUNIA
wiatam sie i ja....
bylam w pracy na 3,5h i sie natyralam jak maly wół...teraz moment odpoczynku bo Maya jeszcze spi,A. zasnal na kanapie i nie chcial mnie do domu wpuscic i dobre 15 min. stalam metr obok niego za drzwiami balkonowymi i walilam a ten nic :ico_puknij: ale juz jestem w domciu...

Jagodka
,ja i tak podziwiam ze studiujecie oboje i jeszcze razem!bo wiesz co,ja to bym z A. nie chciala sie uczyc ani pracowac :ico_noniewiem: ...wiem ze o pierdoly byly by klotnie atak mam wiekszy spokoj.....wiecej tematow do rozmow mamy hihihi