Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

w moim przypadku też chyba pedagogiczne wykształcenie to szczęście dla małego;) miałam go zapisać do przedszkola, ale u nas państwowe kosztuje 370-400 zł więc jak dzidzia się urodzi i do pracy nie pójdę, to nie mamy kasy na to przedszkole. A jestem wielką zwolenniczką. No cóż obniżają wiek szkolny więc za 2 lata do zerówki...

A moja Ada nie dostała się do przedszkola ale jeszcze pochodze i może coś uda mi się załatwić

Justynko oj szkoda...
My tez mamy problem z przedszkolem...
Jak mieszkalismy w poprzednim miesjcu, to Antos miał juz przedszkola...juz dostał się do Niego we wrzesniu zeszłego roku...
a teraz wszystko od nowa, przez przeprowadzkę...przedszkola sa juz przepełnione....do tego mały wybor...

Niewiem co robic, nie chcę Go na siłę pchać do wszystko jedno jakiego przedszkola....jak za rok idzie uz do szkoły...bo tu u nas juz 4 latki zaczynają edukację....

Oj jak ja się cieszę, że nie mam takiego problemu z przedszkolem. Antoś dostał się tak jak Emilka do przedszkola pierwszego wyboru.

Dziś byliśmy u okulisty, Antek zachował sie jak dzikus, usiadł i ise nie odzywał jak pani doktor pokazywała obrazki. Najpierw nie chciał zacząć badania zanim Franek nie wejdzie do gabinetu. Grzesiek musiał przyjść z młodym do nas. A jak pani doktor już zaczęła pokazywać obrazki na tablicy to znowu mu się milczek właczył i Franek odpowiadał hihi. Śmiesznie to wyglądało bo wskaźnik na kaczkę a Franek - kacka. Antek nawet mi na ucho nie chciał powiedzieć. A tylko wyszlismy to wszystko opowiadał, że były tam kaczki, kółka, samoloty i domki i koniki. Echhhhhhhh.......... I co ja mam zrobić?
Chyba muszę w necie poszukać jakiejś podobnej tablicy i trenować w domu pokazywanie i odpowiadanie. Tak zreszta zaleciła okulistka.

kto by pomyślał że taka sytuacja będzie, że nie bedzie miejsc a dla dzieci w panstwowych przedszkolach... a urzędy miasta kasy nie chca dac na utworzenie dodatkowych oddziałów...

I jeszcze te problemy z zameldowaniem jak w naszym przypadku a to wszystko rozchodzi się o pieniądze

jeszcze te problemy z zameldowaniem jak w naszym przypadku

czyli nie masz meldunku w mieście gdzie mieszkasz?

Bożenka, ale to Antos musi by zżyty z braciszkiem. A jak zniosa rozłąkę od wrzesnia?

Oj zżyci są i to bardzo. Oni jak sa razem to czasem nie da się wytrzyamć ale sami to się zaraz nudzą. Kiedyś Franek został z G w domu a ja wzięłam Antola na wycieczkę po urzędach bo bardzo chciał iść ze mną. Ok 10:45 dzwoni do mnie G, że Franek bawił się i zasnął na podłodze z nudów hihi. A normlanie idą spać o 12

justyna25 napisał/a:
jeszcze te problemy z zameldowaniem jak w naszym przypadku
czyli nie masz meldunku w mieście gdzie mieszkasz?

tak dokładnie i nie mam możliwości zameldowania

Chwalimy się że Julia dostała się do p-la

I trzymam kciuki za wasze maluchy by i one się dostały!!
Magdalena_82[/b to mnie zszokowałaś ze 4 latki juz idą do szkoły i na czym to polega? coś takiego jak p-le tylko juz odowiązkowe, tak?

A u mnie na razie cisza,żadne przedszkole niepubliczne nie ma już miejsc dla 3 latków