Strona 5 z 6

: 08 lip 2007, 08:58
autor: Żaba
Magda! Nie bój się, nie zrobisz dziecku wodą krzywdy nawet jak trochę wpadnie do oczka. Ja widziałam jak robi to pielęgniarka, bo nasza Oliwka była źle odśluzowana i już w szpitalu przed jedzeniem jej aplikowałam, aby nie miała kłopotu ze ssaniem. Aplikowałam małej marimer w pozycji pionowej. Najpierw do jednej dziurki i czekałam chwilę żeby mogła tą drugą pooddychać) a następnie do drugiej. Rzeczywiście na początku tata musiał nam pomóc i przytrzymać główkę, bo mała się wyrywała a i tak nie raz poleciało jej do oczka, ale wytarłam i po sprawie. Jeżeli chodzi o katar to ja mam sprawdzoną metodę na skrócenie, którą usłyszałam gdzieś w telewizji ( chyba "Mamo, już jestem"). Siekam bardzo drobno ząbek czosnku, zalewam wrzątkiem i stawiam miseczkę koło łóżka na noc. Rewelacyjnie się sprawdza, chociaż zapach do miłych nie należy. Ale czego się nie robi dla zdrowia dziecka!

: 08 lip 2007, 09:17
autor: karolina24
czesc dziewczyny
a co tej wody morskiej to jak jej uzywalam w ciazy zwykla wode morska na katar to mojemu maciusioi tez moge ja dac jesli data waznosci jest dobra??? ja mam taka do wpsikiwania w nosek

: 08 lip 2007, 10:53
autor: boranna
karolina24Pewnie że możesz - woda morska w spray'u jest bezpieczna dla maluchów! Tylko zwróć uwagę, czy końcówka atomizera jest wąska, przeznaczona dla dzieci. niektóre preparaty np. Disemar sa w dwóch rodzajach - dla dorosłych i dla dzieci różnią się właśnie końcówką). Pozostałe są uniwersalne :ico_haha_02:

A co do aplikacji kropel do nosa... My też mamy z tym problem, zwłaszcza że Wojtek jest większy i wie co go czeka. Strasznie tego nie lubi i bardzo wierzga. Każda próba oczyszczenia noska to prawdziwa walka :(

ObrazekObrazek

: 08 lip 2007, 11:38
autor: magda26
Dziewczyny zrobilam to nawet moj dzielny synek nie płakał :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i teraz spi i oddycha normalnie dzieki dziewczyny za rade :-D

: 08 lip 2007, 14:51
autor: Iza@
No to i ja spóbuje jeszcze raz Mirelka czasem ma takie suche te glutki dlatego pediatra kazała sól morka wpryskiwac do noska i oczyszczać mam ten aspirator ale zawsze mam wrażenie ze za mocno pociągnę i ja to będzie bolec no ale ostnatio to tam nic nie widać a słychać jakby miała katar

: 09 lip 2007, 09:20
autor: dorotaczekolada
ja polecam tez rozwieszanie mokrych pieluch albo miseczek z woda bo jak jest sucho to te glutki w nosku wysychaja :ico_olaboga: jha uzywam zwyklej soli fizjolog.do noska

: 28 lip 2007, 22:40
autor: kinia.bb
Ja też próbuje patyczkiem (lekarz zabronił gruszką bo powoduje mikrouszkodzenia). Ale pobodno jest w aptekach takie specjalne urządzenie do wysysania ustami przez rureczki "zawartości" noska. Koleżanki mówią, że super skuteczne i bezpieczne :-) . Kosztuje ok. 20 zł.
A zamiast wody morskiej proponuję kroplę soli fizjologicznej.

: 29 lip 2007, 12:11
autor: Aga26
Dorota.M., ja używam do czyszczenia noska Emi Nosefridy czyli urządzenia do wysysania ustami przez rureczkę "zawartości" noska :-) Jestem z tego bardzo zadowolona. Tak jak pisze kinia kosztuje to ok 20 zł.
Do nawilżenia noska przed czyszczeniem używam wody morskiej Sterimar natomiast być może Twoją córeczkę po prostu łaskocze woda morska dlatego trze nosek i kicha. Spróbuj może zwykłej soli fizjologicznej.
Zaaplikuj maleństwu po 2 kropeli do każdej dziurki, odczekaj chwilkę (żeby "zawartość" noska się namoczyła :ico_oczko: ) i później usuń używając np Nosefridy.
Jeżeli Twoja córcia wyrywa się to może niech ktorś delikatnie przytrzymuje jej główkę. Albo może zrób to tak jak ja na zasadzie zabawy. Moja Emi uwielbia jak jej właśnie tak czyszczę nosek :-)
Powodzenia :-)

: 29 lip 2007, 12:14
autor: Iza@
Na tvn style jest program Mamo to ja i tam lekarz pediatra odradzał kropili a polecał w spraju soli.

Ja Dorota wspryskuje sól a potem odsysam aspiratorem to co jest w nosku na pczadku nie umiałam prysnąć bo Mirelka sie krztusiła kichała i tez tarła nosek zmieniłam sol czyli kupiłam inna i teraz jest już wszystko dobrze nieraz jej wyprysnę a ona tak jakby tego nawet nie zauważyła.

Napisz jaka ty masz ta wodę morską?

: 30 lip 2007, 12:08
autor: Limonka
Pielęgniarka też nam polecała Sterimar, kupiłam, ale nie używam go, bo wytryska pod takim ciśnieniem, że mam wrażenie, że dziecku mózg wypłuczę. Sama doznaję nieprzyjemnego uczucia, kiedy psikam nim sobie do nosa. Czyścimy bezpiecznym patyczkiem, czasem nawilżamy go solą morską.