Strona 5 z 26

: 28 maja 2007, 00:21
autor: Joaśka
ok wysylamy , u nas rzeczywiscie upały

: 28 maja 2007, 11:26
autor: biedroneczka
Witam z upalnych Łap :ico_haha_02:

Normalnie chyba naprawdę tropikalne lato nastało, strasznie to męczące. A ja w dodatku mieszkam w bloku w 'środkowym' i nawet jak mam pootwierane wszystkie okna, to przewiewu za bardzo nie ma :ico_noniewiem:

Co do imprezy, to dla dzieciaków chyba się podobało. Bawiły się, bardzo chętnie uczestniczyły w konkursach, a przedewszystkim mieli do dyspozycji sporo słodyczy :-D Ale patrząc tak realnie, to wyglądała ta impreza trochę drętwo. Przyszło chyba 4 rodziców i 1 babcia, z czego tylko 1 mama udzielała się trochę i bawiła z dzieciakami, reszta siedziała. No a ja zapomniałam się zabezpieczyć przed słońcem i przypiekłam sobie ramiona i dekold :ico_noniewiem:

: 28 maja 2007, 14:08
autor: Joaśka
W bIAŁYMSTOKU TEZ TROPIK , MALA SPI A JA WLASNIE SIĘ RELAKSUJE U MNIE SLONCE DO 12 A POZNIEJ MIŁY CHŁODEK

: 28 maja 2007, 14:15
autor: ulamisiula
U mnie okna w mieszkanku pozasłaniane i wiatrak cały czas włączony.Gdyby nie to i spryskiwacz to nie wiem jakbym to wytrzymała.A podobno te lato ma być latem stulecia.A nie mogło być rok temu.

: 28 maja 2007, 14:44
autor: Joaśka
a rok temu nie było , mialam na slubie 32 stopnie

: 28 maja 2007, 16:59
autor: ulamisiula
ja rok temu w lipcu byłam w anglii przez miesiac.Gdy wróciłam do Polski i hcieliśmy z męzem wyjechać na wakacje to niestety nie było ani ciepło ani ładnie.Deszcz, chmury.Oczywiście zdarzały sie ładne dni ale były sporadyczne.Ja jestem z tych osób które w upałach czuły sie wspaniale.Nawet niektórzy znajomi łącznie z rodzicami śmiali sie ze mnie że tak naprawde jestem córką murzyna a mój ojciec tylko głowe dorobił. :ico_brawa_01: A w tym roku niestety temperatutka powyzej 20 stopni a ja nie moge nawet na podwórko wyjsc , o opalaniu nie wspomne.Takie sa niestety uroki ciaży.Ale bedzie dobrze-tak sie cały czas pocieszam.

: 28 maja 2007, 19:05
autor: benten
Ja ogolnie wole jak jest chlodniej ,nieznosze upalow .Wszystko sie lepi i spac nie moge,male moje tez.A jak sie niema samochodu z klima to juz zgon :ico_olaboga:

: 29 maja 2007, 19:13
autor: Joaśka
ja lubie upal ale jak juz jest to jecze

: 29 maja 2007, 22:11
autor: biedroneczka
Dla mnie najgorsza jest duchota. Czasami nawet jak jest gorąco i powiewa wiaterek, jest całkiem przyjemnie. Ale przez ostatnie dni to normalnie nie było czym oddychać, na szczęście w końcu trochę popadało :ico_oczko:

Nie wiem, czy to pogoda tak na mnie działa, czy jakieś inne sprawy, ale od kilku dni czuję się fatalnie. Jestem osłabiona, ociężała, senna, na niczym nie mogę się skupić, czasami mam problemy ze zrozumieniem, co ktoś do mnie mówi :ico_noniewiem: Paranoja! A jutro mam zaliczenie z wykłądów i zwyczajnie nic nie mogę się nauczyć :ico_olaboga:

Wyżaliłam się i idę dalej ślęczeć nad notatkami, tylko czy to coś da :ico_puknij: :ico_noniewiem:

: 30 maja 2007, 08:00
autor: ruda
hej kobietki.
mi tez upały dokuczają - załapałam anginę i od piątku jestem na antybiotyku, na dodatek chyba moja mała na 99% ma ospę i zara idziemy do lekaza na potwierdzenie. Na szczesci eprzechodziłam jak miałam 6 lat więc może nic nie będzie, później zadzwonię do gina - ale co to da - od dziecka sie nie wyprowadzę... ech...dzoś ciut chłodniej i oby tak zostało
miłego dnia

[ Dodano: 2007-05-30, 10:03 ]
jednak ospa... lepiej teraz niż jak urodzę :ico_noniewiem: