Początek roku to dobry czas na dzidzię choć w tym roku taka była zima że troszkę byłam przerażona Jak się mała rodziła było wspaniałe słońce i -20 stopni
ja mieszkam w irlandii pn to w najgorszym przypadku -8 będzie
a moje Bartusiatko budziło sie co godz. masakra głowa mi peak z niewyspania tibby, po jakim czasie wyszłaś z Tobim na pierwszy spacerek?
U Nas była położna sprawdziła co tam u Mnie na dole słychać podobno rana dość ładnie sie goi
oglądnęła malucha powiedziała o nowinkach i za tydz ma przyjść na kolejna wizytę
gozdzik, Tobi miał dokładnie 10 dni jak poszliśmy na pierwszy godzinny spacerek. była wtedy taka ciepła pogoda, że położna stwierdziła, że szkoda siedzieć w domu i marnować powietrze.
[ Dodano: 2010-05-06, 09:52 ] aaaaaa i stawiamy torcik za 2 tygodnie Tobiego!!!!!!!!!!
u nas waśnie była lekarka na wizycie patronażowej
i kazała dopiero po 3 tyg zacząć werandować jeden dzień 5 min drugi 10 itd. a jak mały skończy miesiąc to dopiero na spacerek wydaje mi sie ze późno
Z Jula już nie pamiętam kiedy wyszłam na pierwszy spacer ale wydaje mi sie że wcześniej
gozdzik, hmmmmmm........ wydaje mi się że trochę dziwna ta położna Ja w styczniu wyszłam po 3 tyg. może i bym szybciej wyszła ale mała miała wcześniej katarek. A z Piotrusiem w sumie od razu ale to lato było.
Jeśli dziecko zdrowe, pogoda sprzyja to nie rozumiem czemu ona wam każe czekać
mysle ze jak tylko będzie fajna pogoda to wcześniej wyjdziemy bo wydaje mi sie ze trochę przesadzone żeby dopiero po miesiącu można było wyjść
Zresztą Jula by w domu chyba zakwitła