: 10 kwie 2007, 15:03
A ja na te święta byłam bardzo podejżliwa, bo się rodzice moi i teściowie postanowili spotkać. Do tej pory (7. rok) spotkali się 5 razy. I ja i mój mąż wychodziliśmy z założenia, ze to zdrowe, bo na co im się poznawać, a nam jest dobrze jechać raz do jednych raz do drugich. A oni odkąd się dowiedzieli, że planujemy dziecko i jestem w ciąży, to jak nawiedzenie. trzy razy już w tym roku się widzieli. STRASZNE A wiecie co jest najgorsze, że się dobrze bawili.