AniaZaba, dziękuje za przepis przyda się ,ale już wybrałam piękny torcik bielutki mało pracy przy nim i oto chodzi bo i tak urwanie głowy mamy bo goście z poski będą muszę dom ogarnąć trochę dziś przychodzi jeszcze facet poprać nam dywany i sofę bo z psem niestety zapachy niezbyt a raz do roku można się szarpnąć na specjalistę he
Wiecie co?zaczęłam uważać co jem bo synuś ok tylko mi w boczkach przybywa będę jadła jak będę głodna ,ale mniej kalorycznie i muszę uciąć słodycze bo jestem ostatnio ciasteczkowym potworem ,a zauważyłam ,że spodnie robią się coraz ciaśniejsze hi hi .Ginekolog pozwoliła ,ale spokojnie bez drakońskich diet a wyeliminowanie słodyczy to i tak duży krok no i postarać się jeść więcej sałatek niż sosów i gulaszy i takich tam .Tyle ,że ja zdrowo jadam tylko te słodycze .Teraz właśnie zgłodniałam i pałaszuję kelogsy z mleczkiem .
Dziękuję bardzo
Aha u nas chrzciny już w tę sobotę tj 14.05 dlatego tak szaleję z porządkami-muszę chyba iść do psychiatry bo bałagan strasznie mnie wyprowadza z równowagi -ciśnienie mi rośnie ,nie wiem czy to wiek czy choroba psychiczna ha ha No ,ale fakt ,że szaleję jak widzę bałagan,a mąż nic na miejsce nie umie położyć
Może to ja upierdliwa jestem hmmm