: 02 sty 2009, 13:09
Witam!!! my już po wizycie lekarskiej
Mała od jutra zastrzyki, dziś już jakiś dostała żeby przestało ją tak dusić i gorączka spadła. A od jutra serie zastrzyków. Tak próbuje ja oklepywac ale to chyba nic nie daje, uratowałam ją przed szpitalem. Bo od srody robiłam jej wziewy tubą z inhalatorami. Pani dr. powiedziałą ze to ją uratowało przed zapaleniem płuc bo te oskrzela się mocniej rozwineły i sa jakies zmiany. Mam jej dalej robić te inhalacje no i zastrzyki. A mąz dziś pojechał do pracy, jechał 1.30 godz. ale dojechał. w pracy zapomnina o bólu 

