Cześć Dziewczyny, ja na chwilkę bo Synuś cały dzien mi daje dzis popalić

Na rączki i już i inaczej spać nie chce. Zazdroszę troche doświadczonym mamusiom z forum, co to umieją jedną ręką cycowac, a drugą klikać na forumku

- ja jeszcze niestety takiej wprawy nie mam, bo inaczej pewnie pół dnia głodna bym nie była
sloowgirl, tylko nie wymyślaj tam żadnych teorii spiskowych bo tylko sobie mozesz zaszkodzić!

Twój Mężuś po prostu pewnie jest zmobilizowany lepszą kasą (to normalne - chce się pracować jak się ma świadomość że praca jest dobrze wynagradzana) i na pewno brakuje mu Was równie co Wam jego :)
tibby, rozmowa z Mężulkiem była - wiele wyjaśniła. Kwestię imienia chyba jednak jeszcze do chrztu przemyślimy żeby wszystkim wszystko pasowało. A tak wogóle to ta cała sytuacja wprowadza mnie trochę w dół

bo tak naprawde to ja narobiłam zamieszania i ciągle mam jakieś wątpliwości. Generalnie ostatnio z moją psychiką nie jest ok - jak się zaczeło od porodu tak non stop coś mi po głowie chodzi. Kurde co ze mnie za matka

Sory, że Was tym przynudzam