tak jak pisalam, u nas wszystko chca utrudniac..byleby czlowiek sie zniechecil i zrezygnowal z zalatwiania spraw

...
Oskar powienien juz spac a rycxzy w lozeczku i nie chce...
pozniej bedzie mi wyl juz o 16 ze chce spac i bedzie mi zasypial na stojaco....
nie wyciagne go , moze zasnie...
ostatnia dawka antybiotyku podana, oby bylo lepiej...
kurcze moja siostra oprzytomniala ze jutro o 22 wyjezdza na oboz a jeszcze nie ma rpzygotowanych rzeczy, wiec szybko wstawilam pranie i na wieczor drugie...

i ja tez zapomnialam o tym, a jutro idziemy na urodziny do T siostry i nie pomyslak,am o tym ze nie ebdzie ona mogla zOskim wieczorem zostac.kurcze..a mozeliwe ze gdzies do restauracji bedziemy szli
