slonko
jak kupie te pieluchy, to dam znac jak sie sprawdzaja. Fajne jest to że wyglądaja jak normalne pampki
okropna sprawa z tym okiem...na sama myśl jest mi słabo

duzo zdrowia!!!!
a zabkowanie....u nas tez dziś noc masakryczna....idzie druga dwójka na górze....
mmarta, fajnie macie w tej Anglii

nawet za to Wam płacą, przeciez to zwrot kosztów pieluch

jeśli lubisz przewijać, to tym bardziej przerzuć sie na wielorazówki-bo je trzeba zmieniać nawet co godzinę, jak tylko dzieć nasiusia
myszka, oby się dobrze skończyło
pati, mozna podawac jajecznicę ale tylko z żółtka. Białko dopiero po roku.
Ja ostatnio wypróbowałam nowy przepis-zrobiłam kotleciki mięsno-warzywne z żółtkiem, obsmazone w bułce tartej-Al zajadał sie nimi jak deserem

część dawałam mu łyżeczką, a potem jeszcze kilka w miseczkę, żeby sam zajadał, ale była rozpierducha
yoanna, strasznie sprytna ta nasza Nina
acha-to Ty pytałaś o prezent na 25-lecie? bo moi rodzice równiez mają, 28 lipca....i postanowilismy wysłać ich na egzotyczne wakacje-last minute można nawet za 800zł na osobę dostać
no i właśnie-gdzie jest miszka???? może by ją ssmanami pomolestować, marta?
Al non stop wstaje, opiera sie dosłownie o każda nierównośc terenu i cyk!

jeszcze sie kiwa i szybko sie męczy, ale....jest tym do tego stopnia zafascynowany że ciężko było go na drzemke ułozyć

jak tylko wyszłam z pokoju, siadał a potem myk na nogi

i ciechy na pół osiedla
