Jak tam dziewczyny, podgrzewacie się? U nas niestety dopiero wczoraj łaskawie zaczęli grzać. Ale to tak tylko symbolicznie

Zimno w mieszkaniu mamy. Ubrania na suszarce nawet 3 dni wiszą, wilgoć i jeszcze trochę to grzyb się pojawi. A wkurzona jestem niesamowicie

Mąż już w piątek poszedł z interwencją, że co oni myślą, przecież zimno jest. Ale mamy takiego zarządce, że szkoda słów. To ja w poniedziałek rano do kierownika kotłowni, a on mi że zarządca nie zgłosił zapotrzebowania na ciepło

Nie wiem czy to moja interwencja podziałała, ale tego samego dnia po południu rozpalili w końcu piec.
A jutro znów w podróż się wybieramy. Strasznie mi się nie chce. Ale mamy sporo rzeczy teściowej, a że nie przyjedzie to musimy jej to odwieść i przy okazji na urodziny chrześnicy mojej się załapiemy
[ Dodano: 2010-09-21, 15:37 ]
Ika202, witaj

dawno cię nie było