już jestem. Streptococa nie mam ale za to jest jakieś inne cholerstwo klebsiella czy jakoś tak. Ale cieszę się, ze się narazie tego paciorkowca pozbyłam. Przepisał mi robione globulki dopochwowe z antybiotykiem ale okazało się, ze tylko w dwóch aptekach w Warszawie można je zrobić więc jutro będę musiała jechać. Ph pochwy badał i jest ok.
Wiecie co, zdenerwowałam się. Lekarz mnie badał i okazało się, ze płód jest bardzo nisko położony

dlatego czuję ruchy tylko na dole. Powiedział, ze muszę prowadzić oszczędny tryb życia, dużo leżeć, nie współźyć. Powiedział, ze nie jest to zbyt dobrze, na szczęście szyjka zamknięta. Mówię Wam, płakać mi się chce.. nie wiem co to znaczy, ze dziecko jest nisko, czy to dobrze czy źle. Wypytam w sobotę mojego lekarza od usg, on mi zawsze wszystko lepiej tłumaczy.
marcia, dzidzia śliczna
janiołek, córcia urocza
my jednak nie będziemy robić tego 4D tylko powiemy by nagrał nam na płytę to zwykłe usg