Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Justynka, no tak ta cena to za nowe Bugaboo w Polsce.. Za tyle w zyciu bym nie kupila

Ewasiek, dobrze ze juz po chorobie, a Rabka to swietny pomysl Na pewno pomoze malutkiemu nabrac troche odpornosci.

Ania, ja tez bylam 3 razy w Rowach, nie z zsentymentu al lubie to miesce: nie za male , nie za duze, wszytko co trzeba jest... Teraz jezdzimy do Miedzyzdroi i mowie Wam tak po znajomosci nie jezdzcie tam Tragedia, przereklamowane i tyle. Guzik jest, tylko duzo halasu i ludzi, wypoczac nie mozna za cholere, pijane lumpy co noc pod okanmi sie dra... Atrakcji dla dzieci za duzo Laza tylko i kup i kup.... Nie lubie tego miejsca a musze tam jezdzic bo janusz odziedziczyl po ojcu tam mieszkanie i musi opiekowac sie babcia i latem porobic jakies remonty no generalnie jestesmy zmuszeni. Po roku nieobecnosci tam przez pierwszy tydzien szoruje, myje, dezynfekuje, piore to co babcia zapuscila i nasyfila, bo syfiara jest straszna, ja potem wietrze, wyrzucam dywany, myje podlogi i odswierzacze w kontakty wsadzam... Co to za wakacje powiedzcie? W nonono je mam...
W tym roku 2 pierwsze tygodnie bede na Dolnym Slasku a potem dopiero do Miedzyzdroi ale mam nadzieje ze bedzie ok, bo J. juz tam wlasnie wczesniej bedzie i bedzie wyrzucal stare graty, malowal itp wiec moze nie bedzie takiej roboty dla mnie. Do mnie zostanie wybranie kanapy i komody.

Zdjecia urocze Krystianek ma niezle papulcie i wage niezla
A czego Aniu spodziewasz sie na urodziny od mezusia?

Witam ponownie, ufff wreszcie przeczytałam wszystko i teraz wypada odpisać;)
Na początku muszę WAM sie pochwalić że jestem świerzym kierowcą, we wtorek miałam egzamin i ZDAŁAM!!! Egzaminator mnie pochwalił że ładnie mi poszło... Bardzo się cieszę, jedno zmartwienie mniej. W środę, miałam rozprawę w sądzie, narazie jest wszystko ok ale nie chcę o tym pisać.
Jeśli chodzi o jedzonko, to Lenka wszystko wcina oprócz nabiału z wiadomych przyczyn. Justyna a jak ty robisz jajecznice, na masełku czy na parze? noi te parówki gnieciecie widelcem? czy takie malutkie kawałeczki kroicie?
Lena jest taka śmieszna jak np dochdzi do miejsca gdzie ma zabronione, a ja wołam z daleka niewolno, to czasami posłucha a czasami nie, ale jak usłyszy że idę w jej kierunku, od od razu zmyka od miejsca zbrodni. I tak fajnie przebiera nóżkami jakby chciała uciekać. Lena zaczyna się już sama puszczać, wstaje z kolan przy ścianie i sama robi parę kroczków, ale trzeba przy niej być bo to kończy się upadkiem. Nie wiem co ona sobie myśli wtedy, pewnie że ja ją złapie i nie potłucze się.
Kupiłam jej dziś strój kompielowy, taki śliczny ala krótka sukieneczka z paseczkiem i ramiączkami na krzyż na pleckach. Ale narazie nie będę jeszcze jej ubierać bo niestety nadal bierze antybiotyk i kaszle.
ESKA cieszę się że wypad do Wrocławia się udał, piękne foty noi dalej twierdzę że twój mąż jest w moim guście Brawa dla was za zachowaniu zimnej krwi i odwagi w usuwaniu kleszcza, ja chyba bym panikowała bardzo bo nigdy nie miałam na sobie tego paskudzctwa, mam nadzieję że tak nadal będzie.
Nie wiem jak nauczyć Lenkę picia z kubka niekapka, bo jest leniwa, nie chce pić z niego tylko z butelki. Macie jakiś patent?
Ja raz jak siedziałam na tt to spaliłam...UWAGA... jajko, skorupka cała czarna że o garnku nie wspomnę... ale raczej rzadko udaje mi się coś przypalić.
Jeśli chodzi o picie, to z tym nie mam problemu, Lena pije 150ml soku przecierowego dziennie, bo nie powinno się dawać więcej, herbatkę i mleko. W sumie ile razy jej zrobię to tyle wypije. Więc jest ok.
Mamo zuzi, no proszę ale szybko ci córka rośnie, już zerówka...pięknie...po tym jak nasze dzieci rosną my widzimy jak się starzejemy. Ehhh.... Ile Zuzia miała latek jak wyjechałyście do szwecji?

"Jeśli chodzi o M to toczymy wojnę od rana ale noc groźnego... musze Wam powiedziec że bardzo zmieniałam swoje zachowanie względem jego osoby postawy i wogle, nie ustępuję i staje na swoim a ostatnio zrobiłam coś strasznego tak mie wkurzył ze skończyło się na tym że jemu lała się krew z nosa a ja siedziałam 40min zamknięta w pokoju"
No Justynka, ostro było, tak wynika z opisu, jesteś z nim szczęśliwa? czy jesteś pewna tego że to jest facet taki już do końca życia. Sorki za morały ale wiesz ja sie rozwodzę i dlatego tak na to patrzę. Mój były, nigdy nie podniósł na mnie ręki, nie ubliżył mi ani ja jemu gdy byliśmy razem, ale widzisz był fałszywy, dwulicowy i świetnie potrafi kłamać i grać, czasami jest lepiej jak ktoś się wykrzyczy i jest impulsywny niż tak jak mój były, cichy i spokojny, na wszystko się zgadzał nigdy nie miał nic przeciwko a za plecami robił świństwa mi, to doprowadziło do naszej tragedii. Teraz dopiero wiem z jakim facetem żyłam, jak się odkrył...

[ Dodano: 2008-06-05, 22:21 ]
"Wszędzie same miseczki A i B. A ja mam F "
No Aniu, mąż pewnie zadowolony... Takie ci po ciąży zostały piersi? czy przed ciążą też takie miałaś.

Na początku muszę WAM sie pochwalić że jestem świerzym kierowcą, we wtorek miałam egzamin i ZDAŁAM!!! Egzaminator mnie pochwalił że ładnie mi poszło...

GRATULACJE!!!

quote]

Co to za wakacje powiedzcie? W nonono je mam...

Rzeczywiscie można wypocząc.

Wszędzie same miseczki A i B. A ja mam F "[/
że zdjęcia powiedziałby co najwyzej B, kiedys mażyłam o takich a teraz marzę by chociaż trochę przypominały te z przed ciąży.

Ben dzis potórka z niedzieli.Wykapany, najedzony i spać nie chce.Legł dopiero o 22.A w dzień masakra.Znowu ból dziąseł i bez nurofenu sie nie obyło.BOże niech juz przynajniej 1 wyjdzie to bedzie bardziej spokojny

Gosia gratuluje zdania egzaminu
Ja paróweczki gniotę widelcem i do tej pory kupowałam parówki cielęce a dziś mówili w uwadze że powinny być robione z cielęciny a tak naprawdę to są robione z wołowiny i wieprzowiny i tylko maja przyprawy do cielęciny,więc teraz nie wiem jakie mu kupować

Zmykam spać,dobranoc dziewczynki.

Kiciu, ale super ze Kacperek dal ci odetchnac A te parowki to ja w Pl kupowalam Morlinki, przynajmniej z atestem byly, choc ja nie wiem czy tym atestom tak do konca mozna wierzyc. Najlepiej to by bylo kupic od rzeznika znajomego ktory ci kitu nie wcisnie, ale wiadomo ze to rzadko tak daje rade....

Gosiu, no ja juz gratulowalam przez Skypa wczoraj, dzis powtorze tylko ze zdolna z Ciebie bestyjka

Justynka, no wlasnie, Gosia napisala to o czym ja tez pomyslalam, ale nie mialam odwagi napisac. Ale wiesz, ja tez sie rozwodzilam... Moze baby takie po przejsciach jak ja i Gosia po prostu sa przewrazliwione??? Nie wiem, ale masz jeszcze sporo czasu na wspolne mieszkanie, na budowanie takiej zwyklej codziennosci. I fajnie. Zycze Wam z calego serducha jak naj naj najlepiej

Gosiu, Zuzia miala 3 latka jak wyjechalysmy.

hej dziewczyny

Na początku muszę WAM sie pochwalić że jestem świerzym kierowcą, we wtorek miałam egzamin i ZDAŁAM!!!

SUPER GOSIA, gratuluje

Justyna a jak ty robisz jajecznice, na masełku czy na parze? noi te parówki gnieciecie widelcem? czy takie malutkie kawałeczki kroicie?

Gosia ja kroje parówke widelcem, bo misio bardzo ładnie gryzie i przeżuwa dość duze kawałki. A dzisiaj dalam mu na śniadanko jajecznice na masełku, pierwszy raz to jadł i mu bardzo smakowała.

A w dzień masakra.Znowu ból dziąseł i bez nurofenu sie nie obyło.BOże niech juz przynajniej 1 wyjdzie to bedzie bardziej spokojny

Ula jak Michałkowi wychodziły pierwsze zabki to tez był okropny, ale ja mu dawalamtylko wiburcol, jak miał tylko goraczke to mu podawalam nurofen w syrpoku.

Ja paróweczki gniotę widelcem i do tej pory kupowałam parówki cielęce a dziś mówili w uwadze że powinny być robione z cielęciny a tak naprawdę to są robione z wołowiny i wieprzowiny i tylko maja przyprawy do cielęciny,więc teraz nie wiem jakie mu kupować

Ja kupuje parówki albo z sokołowa albo tęczowe- nie wiem jakiej sa firmy ale tak sie nazywaja. Misiowi najbardziej te smakuja no i potrafi zjeść 1,5 parówki. Cielece tez mu kupowalam ale wkurzalam sie jak musialam to obierac wiec kupuje inne.

u nas juz po chorobie wiec jest ok, misio marudzi jak mu sie chce spac. Ostatnio usypia na noc po 8 wiec marcin przy nim siedzi i go pilnuje a ja ogladam m jak milosc albo barwy szczescia
Własnie usypia w łózeczku wiec siedze przy komputerze bo mam w tym samym pokoju.
Wiecie najbardziej nie lubie czerwca, musze wystawiac oceny a strasznie tego nie lubie, zawsze mam dylemat czy dobra ocene postawilam. A poniewaz nie stawiam jedynak na koniec roku to przynajmniej te mam z glowy :) strasznie nie lubie koncza roku szkolnego.

Witajcie kobietki po upalnej nocce

Majandra, rehabilitacja? Powiedz po czym poznalas ze Maciusia rozwoj jest zbyt powolny? Powiem ci ze Eski Olus i moja Nell to tez takie male lenie i bardzo powolutku motorycznie ida do przodu, no ale ida Czy to lekarz ci zalecil? Co potrafi Twoj synus robic jesli chodzi o motoryke?

A no i moja tez ciagle "tatata", "dadada" no i "bababa" "mamamama" i "aaaa-be, be, be"

Motorycznie siedzi stabilnie, i kreci na pupci wokol wlasnej osi aby sobie co tam wziasc, potarfi sie przesuwac na pupie w strone przedmiotu ale nie wiem jak bo nie raczkuje. Powoli podnosi pupe aby przyjas pozycja "na pieska" Jak sie ja trzyma pod pachy to chwila potrafi uniesc swoj ciezar ciala, szczegolnie jak sie wkurza i jest napieta Robi "papapa" , no i namietnie uzywa kciuka i palca wskazujacego juz chyba z poltora miesiaca aby podniesc okruszki

No to tyle. Napisz Majandra jak Twoj Macius, no i inne dziewczynki z "leniami", no bo o prawie chodzacej Lenie, Marcelce, Michalku, raczkujacej Zuzi to ja no comments bo one to sa super motorycznie rozwiniete Nie wiem jak Szymonek, Kacperek, Jasiu, Krystianek....

Dzis tu swieto narodowe wiec wolne, J. nadal spi, a juz na nogach, dzieci nakarmione, bawia sie, ja pije kawe, trzeba zwlec tylek i ogarnac mieszkanie bo znajomi maja do nas przyjsc po poludniu...


Aaaaa, i wiecie co? Kupilam Buzza Tzn na allegro i zostanie wyslany do moich rodzicow wiec nie bede musiala brac wozka do Pl samochodem. Od razu dokupilam parasolke, kosz na zakupy. No bo wiecie dacet od Bugaboo nie odpisywal, a potem tak policzylam kase i sobie pomyslalam ze jednak Buzz jest 700 zl tanszy, a to duzo. A w sumie az takimi milionerami nie jestesmy. Teraz mam tylko nadzieje ze bede zadowolona :-)A z tym musze poczekac do konca czerwca jak pojade do rodzicow do Pl.

Właśnie wróciłam od mojej szefowej.Stara suka. Jaką dała mi gadke, ze sie na mnie zawiodła, że ja oszukałam i tak dalej że nie powiedziałam o ciaży.I powinam jej być wdzieczna ze mnie zatrudniła, bo ciężko z pracą a ona dała mi szansę a ja ją tak załatwiłam.I najlepsze był to że powiedziała że w pracy nie dzwiga się ciężkich rzeczy i mogłam pracować do końca a nie brac zwolnieniw, bo ona rozmawiała z moim lekarzem , bo to jest jej znajomy i powiedział jej że to ja chciałam iść na zwolnienie chociaż nie musiałam.Ależ to jest ku..............Wdowa a puszcza się z 2 facetami-żonatymi a udaję świętojegliwą.Powinnam jej być wdzięczna!!! a to dobre.Ja idąc do niej na rozmowe miałam pracę tylko chciałam ja zmienić.Nikt mnie nie zwalniał, przeciwnie.Szefowie byli źli że odchodzę i to ona nalegała bym jak najszybciej przychodziła do niej pracy.A co do dżwigamnia to nie wiem czy to nie jest dżwiganie.Sklep ma 2 poziomy i codziennie rano trzeba wazony z kwiatami zaniesć na górę po stromych schodach a potem znieść .Wazony to przeważnie wiadra metalowe o pojemności od 10-25 l.W zależności od wielkości .I to nie jest dźwiganie!!!A ciekawa jestem który lekarz zdradziłby tajemnicę lekarską.Przeciez za to mozna iść do pudła.Ale mnie wkurzyła.Na dodatek nie wzieła ze sobą list z płacami do podpisu i muszę jechać jeszcze raz.Nie dość ze te pieniądze -całe 600 zł-niosła 2 miesiące to jeszcze nie podstęplowała mi ksiażeczki, mojej tylko rodzinną, to jeszcze teraz takie gadki.
Teraz jeszcze jak jej powiem że mam zamiar iść do szkoły to juz sobie wyobrazam co bedzie-:to do szkoły mozesz iść i masz z kim dziecko zostawić a do pracy nie chcesz wracać.Tylko że ja naprawde nie ma małego z kim zostawić.Babcia nie przyjedzie bo zajmuje sie zwięrzętami-wiadomo jak to na wsi, a druga do nas sie nie odzywa.Do żłobka nie oddam bo nie ma miejsc a i tak pierszeństwo mają zameldowani a na opiekunke mnie nie stać.Bo weżmie tyle co ja zarobię,
Jak wyszłam od niej to sie ze złości poryczałam.Dobrze że zaraz wsiadłam do samochodu to nikt nie widział.
Przepraszam ale musiałam sie wyżalić .

Łooo ale naskrobałyście od wczoraj!!

No więc...

gosiaperelka, dla Lenki za takie postępy :) Zamieść zdjęcie Lenki w stroju kąpielowym :) Marcelina dostała na dzień dziecka strój razem z basenem dmuchanym ale jeszcze nie ma pogody na takie pluskanie :) Gratulacje zdania egzaminu, ja właśnei się przymierzam do rozpoczęcia całego kursu :)
A jeśli chodzi o M to powiem Wam gosiaperelka, mama_zuzi1980, że teraz jest juz inaczej niż było i poniekąd jestem zdecydowana na spędzenie z M reszty swojego życia zwłaszcza że to On pierwszy wyszedł z inicjatywą ślubu i to kOścielnego nei cywilnego... mimo to cały czas się zastanawiam czy jak obudzę się za 5 lat to nie pożałuję tego że z nim jestem... etgo nie da się przewidzieć w żadnym wypadku, ja jedynie chcę wierzyć że Nam się uda... i nie nie obrażam się za to co napisałyście bo nie ma o co :)

ulamisiula, ale Frannca!! nie przejmuj się proszę..!! Nie ma czym się przejmować pogadała sobie bo myslała że tym Cię złamie ale skoro zachowałaś zimną twarz to tylko wyszło na Twoje naprawde nie warto sobie zaprzątać głowę takimi ludzmi!!. Swoją drogą domyślam się jak musiałaś się czuć iwcale ci tego nie zazdroszczę!!

Co do paróweczek to ja daję morliny albo z Dudy takie malutkie i marcelina bardzo je lubi wcina aż miło :)

ewasiek, heheh chętnie się z Tobą zamienię :) ja z przyjemnossię powystawiam oceny zależy jeszcze jaki to przedmiot hehhehe... Zawsze chciałam być nauczycielem ale byłabym strasznie ostra!!

mama_zuzi1980, nowe wózki dla dzieci ale my mamy mamy z tego taką radoche... Mama M ostatnio kupiła Marcelinie parasolkę to tez ja się barzdiej ceiszyłam niż Marcelka :) Mam nadzieje ze bedziesz zadowolona :)

Kobietki nie odpiałam do każdej ale Mała już się obudziła a ja bede zachwilkę się zbierała do sklepu bo muszę jej kupić bebiko i pampersy bo mam tylko na dziś i jutro. M dzwonił i mówił że kupił Marcelince dużo ubranek więc już nie mogę się doczekac kiedy wróci ::) Jaaa ale to zabrzmiało o czywiście tego że On wróci też nie mogę się doczekac bo bardzo tęsknię.... opowiadał mi że kupił sobie flagę Polski i zamontował ja na aucie no i wstał rano i mu ją Austryjacy połamali mój Kochany oszołom, cwaniaczek powiesił na aucie którym jeździ do pracy bo naszwe stoi u blacharza od tygodnia :) Oki idę bo Mała MAME woła BUZIAKI

zjadło mi takiego długiego posta

Ewasiek ja tez kupuje parówki tęczowe ale dla nas i chyba będę tez małemu dawać.

Ula co do szefowej to nie przejmuj sie jakaś głupia baba tylko szkoda że musisz sie z nią użerać z tymi podpisami do książeczki.

Mamo Zuzi a jednak buzz mi sie one baaardzo podobają A jaki kolorek??

Co do motoryki Kacperka to nie raczkuję tylko pełza do tyłu,dużo czasu spędza na brzuszku i jest strasznie ruchliwy ale jakoś nie wychodzi mu i jak zauważyłam to jak próbuje podnieś jednocześnie nonono i rączki to zaraz przewraca sie na plecki czuje że niedługo mu sie uda ale nie martwię sie bardzo tym że jeszcze nie raczkuję bo słyszałam że niektóre dzieci od razu zaczynają chodzić,znajomej synek ma 13 miesięcy i nie raczkuje a prawie chodzi.Jak siedzi to podnosi nonono do góry jakby chciał wstać i jak sie czegoś złapie to wstaje i będzie stał,a jak siedzi i słyszy muzykę to rusza dupką,słodki widok Za rączki chodzi bardzo sztywno i czasem zrobi kilka kroków za jedną rączkę i np.przy wersalce jak będzie sie trzymał to też będzie szedł.Ostatnio bardzo sie rozgadał i strasznie mnie szokuje tym,nie wiem czy mówi świadomie czy tylko mu tak wychodzi,wczoraj na przykład oglądamy zdjęcia z moja ciocią i wujkiem a on pokazuje paluszkiem na swoje zdjęcie i mówi "to ja"

[ Dodano: 2008-06-06, 14:32 ]

Ale już z nim ćwiczę i naprawdę szybko wszystko pojmuje i próbuje powtarzać.

dzieci szybko sie uczą i nawet z dnia na dzień może tak polecieć do przodu że sie zszokuję