Strona 404 z 498

: 02 lip 2008, 09:51
autor: asiapanda
Witam

Faktycznie wysypka powoli znika, ale marudzenie nie :ico_oczko:

Życzę miłego dnia

: 02 lip 2008, 10:04
autor: mazia***
witam my po kolejnym zastrzyku :-) wydaje m i się że ona coraz bardziej kaszle, chyba to dopiero wychodzi :ico_noniewiem: U nas dzis upał, skwart i już niewiem jak to nazwać :ico_olaboga: :ico_szoking: ide na balkon wyciągnąc basenik, chyba nic Matyldzie nie będzie jak troche się ochłodzi w nim :ico_noniewiem:

: 02 lip 2008, 13:07
autor: Iwcia 33
heloooo :-D

buziaczki dla "zdechlaczków" :ico_buziaczki_big: ,niech wam szybko przechodzi choróbsko :ico_nienie:

muszę się czymś pochwalić,bo mnie duma :ico_oczko: rozpiera,a mianowicie,Bartek wczoraj cały dzień przechodził bez pieluszki(nie chciał założyć) i nie było żadnej wpadki i dziś poszliśmy na zakupy i też nie było wpadki.Z wołaniem na razie jest różnie(zwykle woła),ale jak Go zapytam i chce siusiu to bez oporów robi do noczniczka albo na trawkę :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: .Oby się tylko nie zmieniło to może niebawem będziemy potzrebowac pampersa tylko na noc :ico_brawa_01: .

Maziu ja bym nie pozwoliła na chlapanie w wodzie w czasie choroby(jestem straszna panikara),ale dziś tak gorąco,że pewnie to Matyldzi nie zaszkodzi jak się troszkę pochlapie :-)

Asiu mam nadzieję,że już zadna się nie wykruszy,bo i tak starsznie maaaałłłłłłłłłło się nas zrobiło :ico_placzek: .Ja jak wrócę do pracy też pewnie nie będę miała czasu na neta,więc się nie dziwię,ale ja dopiero za rok się wybieram :-) .Co do Wiki ,to marudzi bo może jej tak wygodnirej.Dzieci wykorzystują ,że niedawno rodzice by im nieba uchylili,żeby tylko wszystko było ok,to jak się poprawiło też powinni być na każde wezwanie.Przerabiałam to z Dominisiem,też po chorobie ciężko było wrócić do codzienności :ico_oczko:

spadam na kawkę,może komuś :ico_kawa: ,ale nie mam żadnego ciasta :ico_wstydzioch:

: 02 lip 2008, 13:39
autor: mazia***
Iwciu moja dziś nie chce założyć nawet majteczek woli na golasa biegać... :-) I własnie wyszła z baseniku stanęła na dywanie i zrobiła siusiu :ico_olaboga:

: 02 lip 2008, 13:42
autor: Iwcia 33
najgorsze to siusianie na dywan ,bo na dłuższą metę smrodek w mieszkaniu murowany :ico_oczko: ,ale czasem jak się zdarzy trzeba wybaczyć :ico_oczko:

: 02 lip 2008, 14:03
autor: mazia***
nooooo ja tam staram się żeby jej się to niezdażało i zakładam jej majtki z pieluszką, ale dziś jest taka uparta wszystko zdejmuje :-) A po wczasach mam załatwionego wujka z karczerem i bedzie mi prał dywany i tapczany, więc teraz ten jej występek jakoś przeboleje :ico_haha_02: Gorzej będzie jak on wypierze a ta zacznie sikać :ico_szoking: to bedzie zle :ico_haha_01: Dziś już też pare razy zrobiła siusiu do nocnika :ico_brawa_01: ale wołac nie chce i tu jest problem :-) ooooo i na liste rzeczy do zabrania na wczasy na pierwszym miejscu jest nocnik :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-07-02, 14:09 ]
Własnie mała łobuziara dolała Martynie do szklanki z napojem wody z baseniku :-D

: 02 lip 2008, 14:22
autor: chloe1
Hej!
Widzę, że trzydniówka atakuje.
asiu, Maciej to przechodził gdy miał 8 miesięcy. Możemy odetchnąć, trzydniówkę ma się tylko raz w życiu. Maciej miał wysypkę na brzuszku...
mazia, powiem szczerze, ja bym małemu nie kazała się kąpać. Maciej też przeziębiony. Sobota, niedziela, poniedziałek z mega katarem. We wtorek poszłam do lekarza z nim, bo zaczął pokasływać. Na razie obyło się bez antybiotyku.
anetko, trzymam kciuki za ciebie

: 02 lip 2008, 14:22
autor: aaneta25
Maziu ty to masz wesoło ze swoimi królewnami :-D Ja też bym przy chorobie i zastrzykach nie pozwoliła na chlapanie się w wodzie na powietrzu.

Co do nocnika to Joachim rozumie,że tam się robi siii,ale gorzej z robieniem siku do tego sprzętu.Próbujemy dalej.W końcu kiedyś załapie.

Bartusiowi Iwci :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: pojętny chłopczyk :ico_brawa_01:

Joachim do swojego słownika nowych wyrazów dodał wczoraj : "kotek" i "koza" chyba z pół godziny powtarzał te wyrazy przed spaniem i dziś też w kółko :-D

do potem

: 02 lip 2008, 14:24
autor: mazia***
OOOOOOO a ja wam nie napisałam najśmieszniejszej historii świata.... :-D Musze wam to opowiedzieć :-D :-D :-D Wiecie już,że odkąd Matyldzia przyszła na świat walczyłam z moim mężem o nowy wózek, jest duży, jak do auta to czeba zdejmowac wszystkie kółka i ogólnie zajmuje dużo miejsca w bagazniku.... :-D Jedyne atuty to to ze nikt go nieche ukraść no i wygodny dla małej,, a i kółka ma pąpowane i śnieg, piasek nam niestraszny... :-D No jakoś zawsze wychodziło na tym że jednak te atuty sa ważne, i zostawało na tym że mąz zawsze ma racje :-D Ale teraz jedziemy na te wczasy i razem z mężem jednak podjeliśmy decyzje że mimo wszystko nie spakujemy się z tak wielkim wózkiem. Tym bardziej ,że znajomi którzy z nami jadą to też maja dziecko i pełny bagażnik... :-) Wiec kupiliśmy wózekkkkkk superrr. I słuchajcie to najlepsze :-D :-D :-D wózek nie mieści się do bagażnika składa się w formie laski albo jak kto woli parasolki i jest zadługi :-D :-D :-D i musimy go wkładac do środka :-D

[ Dodano: 2008-07-02, 14:30 ]
A z basenu już ją wyciągłam bo troche zimna się zrobiła :ico_noniewiem: No i tez stwierdziłam że raczej głupi pomysł miałam
:ico_noniewiem:

: 02 lip 2008, 14:38
autor: chloe1
mazia, to gratuluję zakupu :-D :-D Dacie radę się zapakować?
A wiecie moja bratowa (ta już słynna z extra pomysłami :ico_zly: ) kupiła Bartkowi nowy wózek głęboki. Pierwszy kosztował 3500 zł, drugi "tylko" 3000 :ico_szoking: Ciekawe, co jeszcze wymyśli?!
kasiulka, ja też nie zostawiłabym maleńkiego synka na tak długo. Ona od dnia narodzin synka ma pomoc w osobie mamusi a co dalej?? Bartek ma tylko 4 miesiące.... Są dwie możliwości: albo nie radzi sobie z dzieckiem, albo jest leniwa!!
edulita, w niedzielę wyruszamy na wakacje! Kierunek MORZE BAŁTYCKIE

Co do nocnika, to małego nie zmuszam. Sam przynosi nocnik i wtedy go sadzam. Robi siusiu... Po przyjeździe zaczynam naukę już regularnie.