Strona 404 z 693

: 26 maja 2007, 11:36
autor: Leatka
O kurcze!! Nie pomyślałam! A jak mnie otruła?? :ico_szoking:

[ Dodano: 2007-05-26, 11:38 ]
:513: :ico_smiechbig:

: 26 maja 2007, 11:49
autor: avisek
witaj leonidia - my też się nie znamy.. . miło, że znów dołaczasz do czerwcowek...
co do mojego imienia to jestem Magdalena :-)

madziorka hihi - to bardzo milo ze strony twoich kolegów z pracy, naprawdę takie miłe gesty mają znaczenie w życiu...

indigo - wygladasz super w ciazy :-) moze i ja zaraz postaram sie wrzucic jakies zdjecie

alinka w jakims watku czytalam ze dasz dziecku na imie Laura, swoja droga ja wlasnie dla mojej coreczki planuje imie LAURA LENA (wolalam lenkę ale maz nalega na laure a to imie tez mi sie podoba, lubie mocne imiona dla kobiety). Co do Venessy, nie sadze zeby byl problem z tym imieniem... teraz naprawde spotyka sie coraz bardziej odjechane imiona...

jasnie pani - łucja to tez byl moj typ imienia ale odpadł w przedbiegach :-) ogolnie podobaja mi sie imiona typu Lena, Laura, Łucja, Lidia, Ramona :-) dla chłopaka wybralismy Bruno, ale mam nadzieje ze nie bedzie zadnej niespodzianki :-))) hihi

ja dzis w nocy nawet spałam dobrze, bo mąż był już przy mnie i czułam się bezpiecznie... w ogóle ja też mam fazy paniki ale bardziej boję się porodu niż tego co bedzie potem... bo zobaczycie - po porodzie czekaja nas juz tylko piekne chwile... we wtorek musze juz na powaznie z ginem omowic kilka porodowych kwestii.

co dzien wlaze na wage i ona stoi od 3 tygodni a wrecz chyba idzie do tylu - dziewczyny to oznaka zblizajacego sie porodu.. w ogole mam wrazenie jakbym miala juz rozwarcie :-) chyba sobie marze ;-)

u nas nic nie pada dalej, jest taki upał ze szok. wieczorkiem pojedziemy nad jeziorko

[ Dodano: 2007-05-26, 11:51 ]
leonidia - zapomniałam o jednym pytaniu - jak sie sprawdza ten czerwony fotel - pufa na ktorym siedzi mała oleńka? zastanawiam sie nad jego kupnem... jaki rozmiar to jest?

: 26 maja 2007, 11:56
autor: Jasnie Pani :)
avisek, mialam menagerke Laure (po angielski czytalo sie to Lora, ale ona lubila jakdo niej mowilysmy Laura po polsku). Jak twoja corcia bedzie tak mila i ciepla osoba jak moja menagerka to mozesz juz byc z niej dumna. Imie podobno duzo wnosi do charakteru.
Co do mojaj Łucji to typ meza. ja mialam dla chlopaka wybierac i gdyby byl synek to Ignaś :-D . na poczatku jakos mi ta Łucja nie podchodzila, ale juz mi sie podoba. Tylko moj ojciec dalej twierdzi, ze nigdy nie powie do niej Łucja, tylko angielskiej wersji Łucy bedzie uzywal, bo duzo ladniejsze...
Leatka, nie przejmuj sie. jak cie otrula to jej myszy wszystko zjedza :-D

[ Dodano: 2007-05-26, 11:58 ]
angielska wersja to oczywiscie Lucy, cos mi sie pochrzanilo

: 26 maja 2007, 12:33
autor: asiula26
macie tempo w tym pisaniu :ico_szoking:

ja już posprzątałam, szybko mi to poszło, łącznie z myciem podłogi i wycieraneim kurzy, ogólnie całe mieszkanko wysprzątane :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Co do nazwisk to na mnie też często dziwnie patrzą ale to dlatego że mam na nazwisko Kurowska a na imię Joanna czyli tak jak znana aktorka, panieńskie nazwisko też lubiłam

Zaraz się zbieram bo za godzinke mam autobus, ale jestem trochę zmęczona a dzidzia wpycha mi nogi pod żebra :ico_olaboga:

: 26 maja 2007, 12:57
autor: Leonida
avisek, to jest FATTY XL. Jest po prostu rewelacyjny i dla Loli i dla mnje (szczerze mówiąc to często walczymy o to która ma na nim siedzieć.

Zmykam bo burza :)

: 26 maja 2007, 13:07
autor: Leatka
Ale ta twoja mała śliczna :ico_brawa_01:

: 26 maja 2007, 14:26
autor: -indigo-
Alinko oczywiście chodziło mi o matę edukacyjną, tylko zabrakło mi słowa hehe i nazwałm ją sobie interaktywną. No ale wiadomo o co chodzi.

A ja wróciłam właśnie ze sklepu. Kupiłam na jutrzejszego grilla mięsko i poszłam na ryneczek bo mi się owoców zachciało. jaśnie pani to przez Ciebie - ten arbuz za mną chodził. I powiem Ci, że trafiłam na taki pyszny..mmmmmm..... Właśnie sama zjadłam prawie pół. Złe słowo - nie zjadłam a zeżarłam i zaraz skończę ostatnie dwa kawałeczki. Pycha. Kupiłam tez truskawy i brzoskwinie. Juz są czereśnie, ale cena przesadzona 23-27 zł więc jeszcze poczekam.

: 26 maja 2007, 14:31
autor: Leonida
nosz cholerka jasna, a ja uziemiona jestem w domu i nie mam jak pójść sobie owoców kupić. A che się. A Ty Kamila jeszcze szczujesz... :ico_placzek:

: 26 maja 2007, 14:55
autor: Jasnie Pani :)
-indigo- pisze:Juz są czereśnie, ale cena przesadzona 23-27 zł więc jeszcze poczekam.

:ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: no niezla cena :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

: 26 maja 2007, 15:09
autor: lucy23
dziewczyny, a zawsze przed porodem sie brzuch opuszcza ??? bo moj sie nie opuscil :ico_olaboga: a chyba na tt czytalam,ze jak sie opusci to wtedy tydzien ,dwa i sie rodzi ...prawda to???