: 07 sty 2010, 23:34
Nie bój nic.Gadałam dzisiaj wieczorem z położną i jej to jakoś nie ruszyło że mi czop odszedł.Powiedziała że równie dobrze może być tak że do terminu dociągnę,choć nie Koniecznie muszę Powiedziała ze ten czop to prawdopodobnie po tym wczorajszym masażu szyjki wykonanym przez ginekolożkę i że lekarka wykonała go zdecydowanie za wcześniegeheimnis, no weź przestań - teraz miała być moja kolej
Także spokojnie Lilo,prawdopodobnie wszystko potoczy się zgodnie z kolejnością styczniówek Ja się trzymam.Jak dotąd mam tylko leciuteńkie,bezbolesne skurczyki więc do porodu mi daleko.
No zobaczymy jak to będzie,ja się nie nastawiam zwłaszcza, że dziś położna pokazała mi oddział na którym mam rodzić i akurat w sali porodowej była jakaś kobitka rodząca.No i teraz mam cykora.Matko jak ona się męczyła Masakra.no tak,ale jak jest z krwia,to juz kwestia godzin albo kilku dni
Dzięki wielkiegeheimnis, to ja trzymam kciuki ładnie za ciebie