: 03 gru 2010, 10:35
zatrzymywanie to duza sztukadopoki nie opanuje chodzenia i zatrzymywania sie

to jest uzaleznienie kobiwty i chora milosc...i myslenie tylko o sobie bo o dzieciach na pewno nie myslico można kochać w komś kto ją zostawił i dziecko ich

ja takie cos przypadkiem obejrzalam jak bylam w 1 ciazy..nie dalam rady do konca obejrzec,ryczalam jak szalonamasakra obrazy pozostały w pamięci do dziś.

Mati nigdy z tym nie mial problemow,do tej pory otwiera paszcze na zawolanieMarcelek dał grzecznie zajrzeć do buzi dentystce? Wiki od razu gryzie


zdarza sie,nie przejmuj sie takA Wiki zaczerwienił się jeden policzek, chyba źle posmarowałam i może od mrozu? Ciekawe jak długo takie coś schodzi... ehhh... ale jestem na siebie zła
_________________

z Matim tak mialam,jak rano dostal cycka to potem sniadanie dopiero 9-10Dodatkowo nie chce śniadaniazawsze rano ma kiepski apetyt, pewnie to przez to nocne jedzenie...


ja tez kluske musze od kompa odganiac ale jeszce tak mi nie nabroilawczoraj mała mnie wpieniła na maxa, napisalam gigant posta, wgralam nowe zdjecia a ona mi kompa wyłączyła

synus moj w pkolu dzis,szczesliwy
