Dominisia no nie było mnie bo pojechaliśmy do tego rehabilitanta z Szymonkiem.
No i wybadał maluszka, posprawdzał wszystko i stwierdził że jednak potrzebna jest rehabilitacja bo maluch woli prawą stronę tzn. głowke trzyma na prawo i ciałko wygina na prawo, więc oczywiście bedziemy z nim jeździć, w poniedziałek zaczynamy ćwiczenia, jade z nim sama bo mój M ma nocke, do tego jeszcze bedziemy musieli ćwiczyć w domku 4x po 5minut. Wiecie co jest najgorsze>>>??? że dziecko całe te ćwiczenia bardzo płacze

i ten rehabilitant pytał mnie czy jestem wstanie przetrzymać płacz swojego dziecka

ja mu powiedział że wątpie w to bo moje dziecko wogóle nie płacze i ja nie jestem do jego płaczu wogóle przyzwyczajona. Kurde nie wyobrażam sobie tego. W poniedziałek rehabilitant bedzie z nim ćwiczył i pokaże mi jak mam ćwiczyć i powiedział że jeśli nie bede mogła znieść płaczu malucha to mam powiedzieć to on od razu przerwie ćwiczenia

Oczywiście mnie już tam ryczeć sie zachciało

wogóle tak sie tam zestresowałam że czułam jak mi w gardle coś rośnie

Później pojechaliśmy do znajomych i jakoś to pomału sobie próbuje wytłumaczyć że to dla jego dobra.
Kocura Bura, ja karmie tak średnio co 2h, choć jak Szymuś śpi to go nie budze, zdarza mu sie czasami nie jeść np.4h bo akurat gdzieś jesteśmy a on śpi. Jeśli chodzi o pory karmienia to z tym też u nas różnie, zależy o której wstanie rano.
Justyna_Bochnia, super foteczki

czekamy na więcej
mama_zuzi1980, dobrze że spotkałaś sie z tą dziewczyną, napewno jest potrzebne jej wsparcie. A jak to widziałaś jej męża, tego arabta>?>>na fotce? czy był z nią>? bo on chyba nie wie że ona szuka pomocy>>>???
ide zaraz kąpać maluszka,ale może wcześniej jeszcze coś uda mi sie zjeść bo coś zgłodniałam
