Strona 407 z 1186

: 11 kwie 2007, 15:56
autor: Iwcia 33
Ja też chcę,żeby Bartek tak pięknie spał :ico_oczko: ,ja też chcę :ico_haha_01:

: 11 kwie 2007, 15:59
autor: akna
Haha Marittka z tymi skarpetkami to jakbym mojego słyszała...a do tego taką samą odpowiedź słyszy :ico_haha_01:

[ Dodano: 2007-04-11 ]
A najśmieszniejsze jest to że zazwyczaj ma poprane tylko jak w łazience jeszcze wiszą to ich nie widzi :-)

: 11 kwie 2007, 16:06
autor: chloe2
Dzięki dziewczynki! Maciuś już po porcji syropków!Tylko jeden mu nie smakuje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Najbardziej lubi wapno :ico_haha_01: , ale zna je już od jakiegoś czasu :ico_haha_01: Na szczęście to nic poważnego.Lekarka potwierdziła, że zaraził się od tatusia :ico_zly: Dostał też antybiotyk w razie czego, ale na razie mam nie podawać :ico_nienie:
Ja też czuję się jak kuuuura domowa a mój mąż tylko kursuje po Polsce :ico_zly: :ico_nienie: albo umawia się z kolegami :ico_zly: A jak ja gdzieś wychodzę, to sprawdza, czy mam obrączkę na palcu :ico_haha_01:

: 11 kwie 2007, 16:09
autor: mosob
Felicity ja ci nie pomoge bo dalej Ola jest na cycu i nie wiem ile je mleka ,zupki 200-220,soczkow i deserkow nie lubi a herbatki 100

u nas tez wieje ale ja bede wychodzic codziennie bo jak sie mala nie wyspi to potem marudzi

Sosna ja juz nie wiem co jest z tymi zdieciami raz sa a raz ich nie ma ,musze je skasowac i wstawic jeszcze raz .
czy przed wyslaniem filmu musze cos z nim zrobic bo tez mi cos nie wychodzi :(

: 11 kwie 2007, 16:57
autor: felicity001
Maritta, no widze,ze rzeczywiscie mamy podobnie :ico_haha_02: bo ja dzis tak samo zrobilam:
8-8:30 mleko 210ml, 12 - zupka, 14 - deserek, 16:30-17:00 mleko i na wieczor - 20:30-21 tez bedzie mleko (210ml). Ten plan chyba najbardziej pasuje do mojej corci :-D

chloe2, masz szczescie,ze Macius lubi syropki...bo moja Ola na lyzeczke juz ma odruch "placzu z zacisnietymi usteczkami" :ico_oczko: a na antybiotyk (co sie nie dziwie, bo dobry nie jest) to juz wielki alarm.
Przez te leki - to jak czuje nowy smak jedzonka, to jest z gory nastawiona na nie...bo mysli,ze to kolejna dawka

: 11 kwie 2007, 17:00
autor: riterka
Witam
Buziaczki dla Maciusia niech szybko zdrowieje
u nas dalej jazda z niby zębami, kurcze kiedy się to skończy??
tyle chciałam napisać i zapomniałam
dziękuję za zdjęcia Iwcia ale Bartoszek śliczny blondyneczek cudo i jaki już duży szok jak te dzieci szybko rosną :-D
a Oskarek mk no Kurczak Mały cudo :ico_brawa_01:
i Kingusia śliczna niunia :-D
Marittko cieszę się, że wszystko ok, a Ty kochana się nie denerwuj :-)

: 11 kwie 2007, 17:13
autor: kasiula
Bidulki chorowitki - wracajcie szybciorem o zdrowia,bo pogoda się robi!!!!!

Jezu, byłam dzisiaj na rozmowie, słuchajcie 2h15minut!!! Uwierzycie? Tyle czasu mnie maglowali!!! A najlepsze, że nie wiem, czy chcę tam iść.

A co do dołków, to przyłączam się do klubu. Dzisiaj mam Mega doła. Bajzel w chałupie, obiad nie ugotowany,dobrze że dziecko nakarmiłam. Ale łeb mi tak napierdziela, że nie wiem, nic mi się nie chce, a mój mąż już przed świętami zapowiedział, że do końca kwietnia będzie przyjeżdżał do domu koło 20:00. A ja rozpaczam, bo muszę iść do pracy, masakra! :ico_placzek:

: 11 kwie 2007, 18:03
autor: aaneta25
Dobrze,ze przynajmnej mamy to nasze TT bo widzę,że bez niego to byśmy powariowały z tymi naszymi MĘŻCZYZNAMI..a tak przynajmniej można gdzieś się wygadać.

Chloe--zdrówka dla Maciusia :ico_buziaczki_big:

Mój mąż dziś wreszcie do domu wraca.I już mam zapowiedziane aby mu leczo zrobić.
Co do skarpetek to ja mam jazdę,że zawsze po całym dniu chodzenia rzuca je pod łóżko zamiast zanieść do kosza w łazience.Zwariować idzie..i wstyd.

: 11 kwie 2007, 19:00
autor: Maritta
Anetko - ja nie wspomniałam o tym, że mój Bartuś nie trafia do kosza z bielizną z niczym... wstyd :ico_wstydzioch:

Kasiula - to powiedz mi kochana gdzie tak maglują :ico_noniewiem: ja czasem myślę, że oni pastwią się nad rekrutantami... i jeszcze jedno testy i różne tam takie niestandardowe pytania są dla mnie wymysłami dzisiejszych czasów i ludzi co to się nudza okropnie :ico_puknij:

Riterko - trzymaj się kochaniutka, ja mam Lilę jęczącą odkąd wróciliśmy ale tam rączki i rączki a tu niestety... więc na zęby zwalić nie mogę bo w buźce puchy :-D

: 11 kwie 2007, 19:14
autor: Kocica_26
Hej...nie wiem co mam napisać, bo tyle miałam w głowie i wszystko wyleciało :ico_noniewiem:

Iwciu, oczywiście zdjęć nie dostałam (ja poprostu nie pojmuję dlaczego nigdy nie dochodzą :583: Poproszę którąś z przemiłych babeczek o podesłanie. Przyślijcie plissssss :ico_sorki:

Anetko, dobrze, że mąż już wraca :ico_brawa_01: A leczo pewnie pyszniutkie będzie :-D

Riterko, Wy to się macie z tymi zębami :ico_olaboga: Ja poprostu już się boję :553:

Juz nie pamiętam komu co miałam odpisać....wybaczcie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Co do kury domowej, to ja się wcale tak nie czuję :-D A może jestem stworzona do prowadzenia domu.....? :-) Eeeee, nieeeeee. Poprostu mój mąż tez mi duzo pomaga i jakoś to wszystko tak łatwo wychodzi. Nawet przez chwilę się nie poczułam się drobiem :-D