Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

monika, on tą wagę małego oszacował na jakiej podstawie? "na oko"? dziwny ten ginek. ja mam szyjkę badaną co wizytę.
nie widzi sensu żeby grzebac...? oj dziwny, dziwny. Nic konkretnego ci nie powiedział więc.

Ja myslalam, za Monika miala miala usg i na jego podstawie gin okreslil wage, spawdzil tetno.

Przeczytałam specjalnie wiadomość Moniki jeszcze raz i wywnioskowalam ze wizyta była bez usg. Do tego bez badania szyjki i wg mnie nic konkretnego na tej wizycie sie nie dowiedziała Monika. Nawet wagę szacował ginek z jej wagi... Paranoja moim zdaniem! Ale tak to jest niestety jak sie chodzi do staruchow... Tylko potem tragedia na porodówce jak sie dziecko w kanale zablokuje bo za duże.
A ktg czy coś zlecił? na tym etapie juz powinnaś iść moim zdaniem a to ze ty się dobrze czujesz nie jest wyznacznikiem niczego.

No, to powiedziałam co wiedziałam.
Brzuch mi się napina pomimo tego ze leze i staram sie odpocząć. M.poszedł do pracy. Czekam na wieści czy wpadna koleżanki moje. Młody w brzuchu szaleje kiedy może.

ziolo, naprawe pracowałś w przedszkolu montesorianiskim bo mój Jasio właśnie do takiego chodzi i jestem zachwycona metodami które tam stosują ale również myślałam o wyposażeniu Jasia pokoju w tego typu zabawki.
monika, wiesz może faktycznie tebn ginek taki dziwny ale z drugiej strony to masz wizyte za tydzień on nie jest twoim prowadzoncym wiec sie nie wczuwał pozatym ja wam powiem z własnego doswiadcznia że byłam na wizycie z Jasiem w środę- lekarz powiedział że sie nic nie dzieje a ja natepnego dnia urodziałam Jasia wiec badanie badaniem poprostu trzeba czekać.

Musze wam powiedzieć że niemoge sie zebrać ale jeszcze sie nie spakowałm i zaczyna sie bać że niezdąże ze wszystkim.

tibby przeczytałam jeszcze raz i chyba rzeczywiście wszystko powiedział, bez badań, dziwny ,
oby za tydzień by konkretny, bo na tym etapie powinna już wszystko wiedzieć,
ja wizytę ma za tydzień i jak zawsze badanie szyjki, usg i pierwszy raz ktg, już nie mogę się doczekać,


zmykam z Szymkiem na lody :),
głowa dziś mi pęka, ale jakoś jeszcze funkcjonuje

może jak monika pójdzie do swojego, to sie dowie więcej, ale i tak uważam, że dzisiejsza wizyta była stratą czasu, bo tyle to i ona sama mogła się dowiedziec z obserwacji

My bylismy na lodach, wiatr straszny, glowa to mi chyba eksploduje,
leze i robie zimne oklady, bo nie mam zadnego paracetamolu, ale jak mi nie minie to wysle meza do apteki

donatka, wspołczuję serdecznie bólu głowy.
Ja na szczęście już się z nimi tak często nie męczę. Ostatnio w sob trochę mnie pobolewała głowa, ale po apapie przeszło na szczęście.
Ale ciebie to męczy prawie codziennie. Oby po ciąży przeszło szybko.

Jejku, jeszcze 2,5mca do końca!

Przeczytałam specjalnie wiadomość Moniki jeszcze raz i wywnioskowalam ze wizyta była bez usg. Do tego bez badania szyjki i wg mnie nic konkretnego na tej wizycie sie nie dowiedziała Monika. Nawet wagę szacował ginek z jej wagi... Paranoja moim zdaniem! Ale tak to jest niestety jak sie chodzi do staruchow... Tylko potem tragedia na porodówce jak sie dziecko w kanale zablokuje bo za duże.
A ktg czy coś zlecił? na tym etapie juz powinnaś iść moim zdaniem a to ze ty się dobrze czujesz nie jest wyznacznikiem niczego.

No, to powiedziałam co wiedziałam.
Brzuch mi się napina pomimo tego ze leze i staram sie odpocząć. M.poszedł do pracy. Czekam na wieści czy wpadna koleżanki moje. Młody w brzuchu szaleje kiedy może.

A widzisz tibby moze ten staruch jest na tyle doswiadczonym lekarzem ze po tym jak Monika mu powiedziala ile maluch mial na ostatnim usg i jak zbadal jej brzuch(bo chyba to zrobil) potrafil okreslic te wymiary, zreszta kazde wymiary, nawet na usg sa wymiarami szacunkowymi
A badanie szyjki...po co?? Mnie w poprzedniej ciazy ani razu nie badali, teraz tak samo a jakos wszystko bylo ok

Dobra, to tyle ide.

Tak to prawda moja wizyta nie byla z USG a wage dziecka oszacowal na podstawie zbadanego brzucha i w ogole on mi robil wszystkie USG wiec pamieta mniej wiecej jakie dziecko bylo wiec tak pi razy drzwi obliczyl ile moze wazyc. no i patrzac na moj brzuch okreslil ze wieksze nie bedzie. wiem ze to troche dziwne ze takie podejscie mial ale coz to nie jest moj prowadzacy ciaze ginek wiec co on mogl mi wiecej powiedziec. a szyjki tez nie badal bo moze nie czul takiej potrzeby. moj ginek co mi ciaze prowadzi tez mi nie sprawdzal szyjki co wizyte wiec mnie to nie dziwi. wiecie dziewczyny w kazdym miescie sa inne zwyczaje prowadzenia ciazy i badania kobiety. u nas lekarze podchodza troche inaczej do tego wszystkiego. np. Ci ginekolodzy twierdza ze jak jest wszystko dobrze to po co tam grzebac i tak samo po co robic czesto USG i przeswietlac dziecko. A tetno dziecka sprawdzil takim przyrzadem wiec ja slyszalam jak bilo a on na monitorze widzial jaki puls tetna byl wiec mi powiedzial. dla mnie mlodzi ginekolodzy to sa beznadziejni juz do jednego chodzilam takiego i od niego to juz w ogole sie nic konkretnego nigdy nie dowiedzialam. dlatego wybralam starego doswiadczonego wygadanego ginka a ze jest w tej chwili nie obecny to trzeba bylo isc do innego nawet na taka kontrolna wizyte. za tydzien mam wizyte ale tez nie wiadomo czy bedzie moj prowadzacy ciaze ginek bo te w przychodni nawet pielegniarki nie wiedza i niby mnie zapisaly na za tydzien ale do tego samego ginka co dzis bylam no chyba ze bedzie moj juz przyjmowac to wtedy pojde do mojego ale bede musiala czekac godzine na wizyte w przychodni. cos za cos. ktg tez nie mialam robionego w ogole. u nas robia ktg w szpitalu wiec zeby zrobic musialabym isc do szpitala.
ginek u ktorego bylam dzisiaj i jesli bede u niego za tydzien tez bo mojego prowadzacego nie bedzie to juz mi powiedzial ze sprawdzi mi szyjke czy robi sie rozwarcie takze ja jestem jeszcze spokojna. i tak termin mam na 5- 10 maj wiec jest jeszcze czas. ja na zapas sie nie bede martwic bo po co