: 01 maja 2008, 16:16
Witajcie
Właśnie wróciliśmy ze spacerku,super było,Zuza karmiła wiewiórki.Teraz się zachmurzyło,pewnie będzie powtórka z wczoraj,czyli burza i deszcz.
Co do jedzenia naszych dzieciaczków,to moja Zuza też przy apetycie.Właśnie duszą się dla niej i męża żeberka,które Zuza uwielbia
Pierwszy raz o tym słyszę.
[ Dodano: 2008-05-01, 16:52 ]
Nie ma Was
Myślałam,że poplotkujemy troszkę
U nas wielka czarna chmura z której właśnie zaczął padać deszcz.I po pogodzie.

Co do jedzenia naszych dzieciaczków,to moja Zuza też przy apetycie.Właśnie duszą się dla niej i męża żeberka,które Zuza uwielbia

elicity001 napisał/a:
MONIKAB fr
[ Dodano: 2008-05-01, 15:20 ]
Z tego co przeczytalam - to polozna moze (jesli szyjka jest skrocona i miekka) ponaciagac blony pecherza plodowego(dla mnie to brzmi strasznie) - to niby powoduje lekkie wzniecenie porodu (nie takie natychmiastowe i mocne jak po podaniu oksytocyny), z drugiej strony, moze nie spowodowac nic - wiec wtedy decyduja sie na oksy...
Tak czy inaczej - wole naturalnie![]()

[ Dodano: 2008-05-01, 16:52 ]
Nie ma Was


U nas wielka czarna chmura z której właśnie zaczął padać deszcz.I po pogodzie.