Strona 408 z 409

: 01 lut 2008, 20:11
autor: misia85
Madziu ogromne gratulacje!!!!!

Kurcze nawet nie mam czasu żeby Wam opisać mój poród itd, wiec tak szybciutko napiszę tyle ile zdąże, bo mały może się zaraz obudzić.

: 01 lut 2008, 20:27
autor: żona
oj to ja czekam na opis :ico_szoking: mam nadzieje,ze nie było źle :ico_oczko:

: 01 lut 2008, 20:48
autor: misia85
A więc we wtorek o 7 rano zjawiliśmy się z mężem w szpitalu na przyjęcie. Zrobili mi usg, nadal 2cm rozwarcia, lekarz obliczył że mały waży 3200-3300, łożysko 3 stopień. O 8:30 byliśmy już na sali porodowej, a ok. 9 podłączyli mi kroplówkę, skurcze przyszły szybko i były co 9min. Przy 4cm rozwarcia przebili mi pęcherz i po tym zaczęły się troszkę silniejsze bole i niestety były to krzyżowe, mężuś spisywał się na medal, masował dzielnie plecy. Później wskoczyłam do wanny z ciepła wodą i masażami, rewelacja, chciałam już tam zostać do końca porodu, posiedziałam ok.30 min. Jak się już zaczęły straszne bóle dali mi jakieś znieczulenie, które działało od razu, ale krótko. A później to już za dużo nie pamiętam, dużo bólu,wiem że już nie miałam siły żeby wypchnąć małego i lekarka powiedziała, że jak mi się teraz nie uda to będzie musiała użyć kleszczy to ja tak się zawzięłam, że 2 parcia i mały był na świecie. Niestety straciłam bardzo dużo krwi i popękałam(pomimo nacięcia), mężuś mówił, że lekarz nieźle napocił, żeby mnie zszyć, a położna jak zdejmowała mi szwy to powiedziała, że już dawno nie widziała takiego szycia. Jestem wdzięczna mężowi,że był ze mną, bo sama nie dałabym rady. Spałam z 2 godz. na sali porodowej, bo byłam cały czas pod okiem położnej, a jak już mnie przewozili na salę poporodową to to był dopiero koszmar, ledwo wjechały do pokoju to zaczęłam okropnie wymiotować, byłam okropnie wykończona. W sumie dostałam z 15 kroplówek i wahali się nad przetoczeniem krwi, ale na szczęście obyło się bez tego.
To tak mniej więcej wyglądało, sorki jeśli pisze bez sensu.

: 01 lut 2008, 22:47
autor: CleoShe
Misia, brawa dla Ciebie :ico_brawa_01: I tak dzielnie zniosłas poród. A to fakt - z mezami duzo lzej znosi sie te meki porodowe. Ja takze milo wspominam obecnosc mojego Rafala przy porodzie :-)

Madziu,, no to jeszcze raz najgoretsze gratulacje i pozdrowienia. Corcia nie mogla wybac lepszego dnia :-D

: 02 lut 2008, 11:47
autor: madziarka81
hej, juz jestem, nie moge teraz pisac bo mała sie obudziła ale w wolnej chwili odezwe sie na pewno.
buziaczki.

[ Dodano: 2008-02-02, 10:49 ]
Obrazek
Obrazek

to nasza córeczka Martynka :-)

: 02 lut 2008, 12:23
autor: żona
madziarka81, hej hej! Już jesteś! Super! Tzn ze obeszło się bez problemów :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Mała jest przecudna! Oj aż się napatrzeć nie mogę :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ależ ci zazdroszczę;)
Napisz jak było!!!

: 02 lut 2008, 12:57
autor: Katka
Madziarko81, Twoja córeczka Martynka jest przesliczna :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 02 lut 2008, 13:22
autor: misia85
Madzia śliczną masz córcię :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 02 lut 2008, 13:28
autor: Anuszka
madziarka81, a jeszcze niedawno zastanawiałaś się, keidy to się w koncu stanie :-)

Gratulujemy małej królewny!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 02 lut 2008, 13:29
autor: marcia_pod
Madzia śliczna córcia! jeszczse raz gratulacje!!!


przenosimy sie juz na noworodki i niemowlęta tak na stałe???