witajcie dziewczyny. nie zaglądałam do was, bo ......wylądowałam w szpitalu
w czwartek złapała mnie kolka nerkowa. dziś wróciłam na przepustkę, a jutro wracam z powrotem
mam dwa kamienie na nerkach. 3 lata temu to przerabiałam, miałam wtedy piasek, a teraz kamienie
poprosiłam o przepustkę, bo bardzo tęskniłam za Oleńką. W poniedziałek zabierają mnie na jakieś badania
może do tego czasu " urodzę" ten kamyk
[ Dodano: 2007-11-10, 11:25 ]tak szybciutko przeczytałam wasze posty z grubsza, z góry przepraszam
ale nie mam siły, cały czas na kroplówkach, jestem bardzo oszołomiona. chciałam tylko złożyć spóźnione życzenia kacperkowi z okazji ukończenia szóstego miesiąca
i napisać
Rybci: kochana z całego serca trzymam kciuki aby Andrzejkowi szybko przeszło to zapalenie gardła.
a jeśli chodzi o mnie to dziękuję Bogu, że mnie ta kolka nie złapała w ciąży.