Sosna, u mnie tak samo - Ola potrafi sie bawic -poki kogos nie zobaczy Wtedy tak piszczy z radosci,ze o dalszej samotnej zabawie nie ma mowy
Wlasnie sie gimnastykuje na kocyku a ja nastawilam zupe na obiadek. U nas dzis zapowiada sie piekny dzien...ale na spacer to chyba jeszcze za wczesnie...