a ja juz po wizycie u ginki
Z Zosia wszystko ok, na razie na swiat sie nie pcha
wyniki w normie
za 3 tyg mam ostatnia wizyte i mam tez wtedy zrobic KTG
powiedziala mi ze ten moj wielki brzunio zapewne bardzo utrudnia mi zycie, ale ze tez pewnie mam mniej dolegliwosci ciazowych, takich jak : ból kosci łonowej, przepony, czy kregosłupa , i to jest fakt,
a jak jej powiedzialm ze paznokcie u nog to sobie samam maluje to powiedziala ze jestem"niezla akrobatka"
dala mi zwolnienie tylko do 38 tyg c. bo tak stanowia przepisy a potem to albo na macierzynski
, albo na zwolnienie od internisty, bo ona ma prawo wysawic tylko do donoszonej ciazy czyli do 38 tc - no bzdura jakas straszna, bo przeciez termin porodu zawsze sie ustala na 40 tc.
i tak to prawo polskie chce nas matki oszukiwac na macierzynskim.
a ja mam pytanie czy ja mam wrocic do pracy na 2 tygodnie, jesli internista nie da mi zwolnienia?????????