Witajcie
umnie pogoda znow do bani deszczowo

gdzie to słoneczko
Wiki niestety znow chora

zostaje w domu
ja juz niedaje rady niewiem co zrobic daje jej tran ale chyba nic niedaje
ja tez mam gardlo zawalone juz od paru dni i z kazdym dniem coraz gorzej
zaczarowana, super ze stronka sie podoba
zdjecie w podpisie boskie mialam wczesniej juz pisac
jednak solarium otwiaracie super

trzymam kciuki zeby sie wszsytko udalo
no widze ze nie ja jedna mialam koszmar z dziecinstwa z jedzeniem a raczej zmuszaniem
ale dobrze ze jestesmy juz dorosle i same decydujemy co dla nas dobre i co nam smakuje
A ja mierzę 157 i waże 46 zaraz zobaczę jak to w BMI wygląda.
brzuch mam taki jak przed ciążą można powiedzieć, tylko troszkę tłuszczyku widać, ale kiedyś miałam samą skórę więc nic złego nie ma.

ale ci dobrze to znaczy dobrze ze niemasz brzucha tylko pozazdroscic normalnie
ale tak czasem jest jedna chca schudnac a niemoga a drugie na odwrot
Dziś chyba założe bloga z pazurami, taka mała reklama. Robiłam sobie 2 h tipsy. Chciałam odświeżyć pamięć.
pochwal sie fotkami
Mikusia Aż tak wiele nie tracisz. Grzyby nie mają żadnych witamin ani składników odżywczych jedyny cel ich jedzenia to smak. Więc nie wiem czemu Twój tata Cie zmuszał.
no ja wlasnie wiem ze powinien mnie do warzyw troszke zmuszac ale on uwielbia grzyby i mysli ze kazdy tak powinien jesc
i zlosci sie jak jestesmy u nich ze Wiki tak nieje niektorych rzeczy i ze ja jej niezmuszam mowi mi ze powinam jej dawac wbrew jej woli
ale ja wiem co jest dobre dla mojego dziecka i niechce jej zmuszac
kliedys niejadla duzo warzyw a teraz posmakowala i wcina salate,rzodkiewke,groszek brokuly nawet je a wczesniej nie
Kasia90, a z tym spaniem to masz tak jak ja hehe
jakbym o sobie czytala ja tez jak tylko sie poloze do łozka i ogladam cos fajnego to potem moj B sie smieje ze chwilka i mnie niema hehe
edulita, super ze juz jestescie

cali i zdrowi i teraz czekamy na dokladniejsze relacje i zdjecia
niestety juz z pracy. Przez kilka dni się nie odzywałam, bo chciałam się nacieszyć Zosieńką, ale na zapas się nie da niestety. Oczywiście pół nocy nie przespałam i całą drogę do pracy przepłakałam. Tęsknię za małą jak nie wiem co
oj Madziu wspolczuje naprawde zdaje sobie sprawe jakie to musi byc dla ciebie ciezkie
rozstanie z dzieckiem niejest łatwe ale mysle ze Zosia cieszy sie na szybki powrot mamusi z pracy i wita cie pieknym usmiechem i napewno tym usmiechem bedzie ci wynagradzac twoja nieobecnosc
a po drugie wiesz ze krzywda sie Zosience niedzieje ze jest pod dobra opieka a te pare godzin w pracy szybko zleci i bedziesz mogla sie nacieszyc swoim skarbem
bedzie dobrze Madziu,kazda z nas pewnie to w jakims momencie czeka niestety ze czas wrocic do pracy takze ty bedziesz miec to juz za soba a my dopiero bedziemy plakac bo bedziemy siedziec dluzej z naszymi pociechami i bedzie nam ciezej

tak mysle
Glowa do gory
kurka jak mnie to gardlo boli
czekam teraz na wiesci z Urzedu Miasta czy przyznaja mi zasilek wychowawczy czy nie
bo cos sie koles burzyl ze niebedzie umial obliczyc sumy za pobyt za granica bo bylismy w Irl. a ja ze przeciez bylam w skarbowce i dali mi pismo ile zarobilismy za granica a ile w Pl za 2008r a on glupka zgrywal i tak jakbym niewiem z jakim dokumentem przyszla a miesiac wczesniej sam kazal mi z takimi papierami przyjsc
oni chyba robia z ludzi debilow zeby tylko nikt kasy niedostal
fajnie by bylo ale nielicze na nic
z Wiki tez nic niedostalam bo przekraczalismy
ach szkoda gadac niebede smiecic
