Strona 42 z 95

: 26 kwie 2007, 19:20
autor: zborra
Malutka jest na prawdę słodka!można się w tych wszystkich bąbelkach zakochać!!!
A co porodu...jestem ciekawa, jak będziemy opisywały swoje...Mam nadzieję, że wszystkie gorsze momenty zapchniemy po czasie na bok i będziemy mogły przekazać tylk omiłe chwile z dzidziusiami!

: 26 kwie 2007, 22:12
autor: jagodka24
moj lekarz dzisiaj stwierdził że mam jeszcze dwa tyg i moge rodzic

: 27 kwie 2007, 07:04
autor: magda26
jagódka no to juz nie długo :ico_brawa_01:

: 27 kwie 2007, 08:10
autor: jagodka24
no to juz nie długo
no wlasnie ale mam nadzieje ze jeszcze te 2 tyg wytrzymam

: 27 kwie 2007, 08:15
autor: katrin
no wlasnie ale mam nadzieje ze jeszcze te 2 tyg wytrzymam
ja tez tak podchodzilam do tematu, skupialam sie tak bardzo na tym, zeby dotrwac do 38 tygodnia, ze tak sie przyzwyczailam, ze dzis koncze 41 tydzien...a sil na czekanie juz powoli brak...
Zycze Ci Jagodko, zebys wytrzymala jeszcze te dwa tygodnie, ale potem nie staraj sie tak bardzo dalej czekac :ico_haha_02:

: 27 kwie 2007, 08:21
autor: jagodka24
ze tak sie przyzwyczailam, ze dzis koncze 41 tydzien...
no wlasnie mnie sie wydaje ze ja tez dluzej pochodze bo owu mialam dosyc pozno ale to wszystko jest mozliwe

: 27 kwie 2007, 09:51
autor: kasia1983
Aniaaa szkoda ze nie pamiętasz momętu kiedy dzidzię położyli ci na brzuchu ale na szczęście masz zdjęcie a to wielka pamiątka niestety te pękanie a potem szycie nie jest fajne ale ten mały skarb nam wszystko wynagradza (mam nadzieję :ico_oczko: ) ja mimo strachu i tak juz sie nie mogę doczekać

: 27 kwie 2007, 09:53
autor: doris
więc lekarz musiał jakoś jej pomóc i ją wypychał (czego skutki ja odczuwam do dzisiaj)
a jak ją "wypychał"??? bo brzmi przerażająco

: 27 kwie 2007, 10:16
autor: Sikorka
U mnie było podobnie, pani doktor poprostu przycisnęła od góru brzuch. Podobno jest to zabronione, ale dla mnie to było zbawienie, już nie dawałam rady, zabrakło sił, Kacper nie mógł wyjść, był duży. Ulga była odrazu. A szycia to jakoś nie czułam za bardzo, chyba głód był wtedy silniejszy, nie jadłam 24 godziny zupełnie nic.

: 27 kwie 2007, 10:17
autor: katrin
doris, naszej Kwietnioweczce Doruni tez wypchal ale mowi, ze dalo sie przezyc.Gdzies pisala jak to bylo, ale ja juz szczegolow nie pamietam-moze wejdz na jej posty Dorunia20.