Strona 42 z 48

: 05 lut 2008, 15:00
autor: NOWA
Ja tam wolę nie ryzykować i kupuję krem przeznaczony dla :ico_ciezarowka: Zamówiłam wczoraj drugie opakowanie Musteli. Ta seria przeznaczona jest właśnie dla kobiet w ciaży. Musze przyznać, że koszt niemały ok. 75 zł, (zwłaszcza, że jedno opakowanie skonczyło mi się po 1 miesiącu), ale mam nadzieję, że choc trochę pomoże.

Niestety przed rozstępami się nie ustrzegłam, juz jakis czas temu zauważyłam na piersiach, bo one mi właśnie najszybciej rosną :ico_szoking: Może jakbym wczesniej zaczęła stosować ten krem, to bym az takich nie miała :ico_noniewiem: .
Teraz smaruję regularnie i póki co nowych nie mam,
Ale myslę, że jak ktoś ma skłonności , to mimo stosowania kremów i tak sie pojawią.

: 06 lut 2008, 12:41
autor: Marta26
NOWA, fissan i ziajka sa własnie dla :ico_ciezarowka: tylko ja nie codziennie smaruje, czasem padam jak mucha spac i tyle, bez smarowania :ico_oczko:

: 06 lut 2008, 14:50
autor: zirafka
Ja od poczatku uzywałam tylko oliwki w żelu super wydajna i super nawilżająca. Od 5 miesiąca zaczęłam stosować krem zapobiegający rozstępom firmy Eris Pharmacersis dla kobiet w ciąży - polecił mi pan w aptece bo jak powiedział , że widział efekty i jest pod wrażeniem tego kremu. więc mu zaufałam i póki co nie mam ani jednego rozstępu :ico_brawa_01: . Koszt opakowania to ok. 36 zł za 150 ml. Smaruję nim brzuszek, piersi i uda a całą reszte nadal oliwką w żelu.

[ Dodano: 2008-02-06, 13:51 ]
Z tym, że ja smaruje się codziennie po kapieli - czasami opadam z sił ale posmarowac się muszę!!

: 06 lut 2008, 14:52
autor: żona
dziewczybki smarujcie smarujcie! Szczególnie w III trymestrze!!! Mi też się nie zawsze chciało wieczorem smarować, a teraz mam zalazki rozstepów na brzusiu i nie mogę się z tym pogodzic :ico_placzek:

Poza tym odkryłam jak przyjemne jest gdy to meżuś smaruje brzuszek co wieczór :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Maluszek się wtedy wypina w tę stronę z której dociera głos męża... niesamowite. A zebyscie widziały jak mój K się cieszy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Dodam,ze ja od kilku tygodni smaruje rano i wieczorem i i tak juz za późno :ico_placzek:
Ciekawe czy w ogóle to schodzi? :ico_szoking: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 08 lut 2008, 14:31
autor: Anuszka
Podobno tylko jaśnieją... :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

: 08 lut 2008, 14:38
autor: NOWA
Anuszka pisze:Podobno tylko jaśnieją... :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:


Tak, tak nawet dziadostwa opalić sie nie da :ico_olaboga:
Ja smaruje się regularnie kremem i nonono, wczoraj na piersi pojawiła się nowa kreseczka :ico_placzek:

: 08 lut 2008, 14:49
autor: Anuszka
Mnie się pojawiły pózno, bo w 8 miesiącu, moja kuzynka miała już granatowo-fioletowe w 5 miechu. Ponoć tylko zabiegi dają efekty

Moja mama mnie pociesza, że też miala takie jak ja ( jasnoioletowe ) i pojawily sie pozno, a po ciąży po kilku miesiacach nie miala nic i nie ma do teraz. Mam nadzieje, że to dziedziczne :ico_brawa_01: :-D :ico_brawa_01:

: 11 lut 2008, 11:15
autor: eve.ok
Ja to wogóle nietypowa byłam pod tym względem :ico_noniewiem: Przytyłam w ciąży 25 kg i jak sżłam do porodu to ani jednego rozstępu na brzuszku nie miałam (kilka kreseczek na biuście było) a w trakcie porodu wyszło mi ich sporo - chyba w wyniku napięć.W każdym razie -dziśfaktycznie śladów po nich już nie ma :-D

: 11 lut 2008, 13:36
autor: NOWA
eve.ok pisze:W każdym razie -dziśfaktycznie śladów po nich już nie ma


To szczesciara jesteś :ico_oczko:

: 11 lut 2008, 14:16
autor: eve.ok
nowa ale na biuście za to mam kilka białych kreseczek :ico_noniewiem: zresztą - dla takiego Skarbu warto sobie i biuścik podniszczyć :-D