witajcie
nastąpiła awaria serwera ,co niekótre posty mogły zostac nie zapisane na nim wiec wcieło,ale radze sie tym nie martwic ,my tu dobrze żyjemy i jakos sie zgadamy jakby cos nas omineło
kurcze troche klawo sie czułam przez ostatnie 2 dni co chwilka latam do wc i wymieniam te wkładki

masakra ciągle cos ciecze taka wydzielina(on to nazwal upławy tzn lekarz ,ze to dłgo sie papra i mozna przy tym krwawic ) a mi od soboty i wczoraj to sie lało sama krew i niewiem co i jak ,ze to az tyle

miałam wyobrazenie ,ze to okres,puki co dalej nosze non stop wkładki i leje sie jak sie lało tylko mniej krwi,przez to taka słaba byłam ostatnia....dobra to na tyle
gosiu wielkie brawa dla
michasia

za tuptanko
urmajo dzieki za troske

, jeju ale macie z tymi chorobami współczuje ciagle cos
ja to nie pamietam kiedy
mela miała katar ostatni raz chyab jakos pod koniec lutego-odpukac

jest zdrowa ,bbiega jak szalona .wszedzie sie wdrapie nałozka kanapy ,chłopakom na pietrówke po drabinie sie wspina takze ,musze drabinke na dzien wyjmowac ,ale juz niedługo beda mieli nowe łozka i pokój wycackany pójdą na swoje ,mój M wraca 10lub 11 bo dobrze nie pamietam

mam nadzieje ,ze wszystko bedzie ok i sie porzadnie zagoi
u was tez tak zimno???

no bo dzis to juz wogóle masakra bryyy.....
ok to ja spadam spac DOBRANOC
[ Dodano: 2008-05-20, 12:29 ]
witajcie 
ostatni bywają pierwszymi
wstałam dzis ze strasznym bólem głowy ,nawet tabletka prawie nic nie pomogła , jest lepiej ,ale nie wiele lepiej
nocka ok ja zwykle,mela strasznie broi troje sie i czworze miedzy kuchnią ,pokojami i łazienką

on jest wszedzie ,wrrrrr nawet objadu nie moge spokojnie zrobic
to foteczki z dzisiejszego ranka
mmm jak piknie
a tu sie rozwaliłam we wózku ehhh jak sie kółka rozlazły

,niedługo bede miała nowy bardziej wytrzymalszy
gozdziczku HOPPPP HOPPP -gdzie sie podziewacie z Juleczką ,niunia juz chodzi ,może???
dzis juz troszku cieplej

typowo majowa pogoda- chodz zdradliwa
my gotujemy zupke i uciekamy pózniej na spacerek ,musze wdepnąć do szkółki bo wołali wr....

jak ja tego nie lubie,ale cóz życie
