CZeść słonka !!!
Super Wisienko, że już więcej i teraz możesz się bardziej zrelaksować.
A ja dzisiaj widziałam DZIDZIE, było super, maluszek był bardzo spokojny i widać było wszystko, dosłownie, widziałam oczka, nosek, ustka, stupki, rączki, nózki, serducho nawalało jak trza, wszystko na miejscu, nawet paluszki u stópek bylo widać, mąż liczył czy wszystkie dziesięć.
Keely nie mogła uwierzyć, że widziała dzidize przed jej narodzinami, wszyscy byliśmy i nadal jesteśmy pod wrażeniem.
Pani robiąca UZG powiedziała, że dzidzia jest zdrowa, wszytko jest w najlepszym porządku i nawet termin się nie zmienia.
No i na początku nas pytali o płeć, ja powiedziałam nie, nie chcemy wiedzieć, potem jak tak pomaluszku skakała to sprawdzała pewnie dla siebie samej i znowu się zapytała i wiecie co chyba będzie chopak, bo było widzać WYRAŹNIE , ale oczywiście powiedziałam NIE i nadal w niepewności żyjemy, ale oboje z mężem widzieliśmy to samo.
Było by super jak bybyła to prawda.