Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

15 gru 2009, 00:19

Pruedence powiem -szczęściaro :ico_oczko: (co do tych recept to przede wszystkim).
Mnie niestety czeka wyjazd w piątek do przychodni, a ja tak tego nie lubię.
Udało mi się jedną rozmowę o pracę przełożyć na czwartek rano. :ico_brawa_01: Tak więc nie będę się jutro zabijać. Tylko do lekarza, potem do domu i na rozmowę. Ale dojazd z mojej wioski do miasta mnie przeraża, mimo że ponoć mieszkam jeszcze we Wrocławiu.
Amelci już dałam antybiotyk, tak więc może prześpi spokojnie noc.
Ale za to dzisiaj porobiłam zakupów. Pozostało kupić owoce i mięso na pasztet, a tak mam z głowy wszystko. Zakupiłam też masę ozdób choinkowych i szablony ze sztucznym śniegiem. Amelka jest zachwycona. Wszystkie bombki i łańcuchy wstawiła do swojego pokoju i nie pozwala ruszać.
A mojemu M powiedziałam, że ten pomysł z wyjazdem na wigilię biurową mi się nie podoba. Zresztą się dowiedziałam, że dziewczyny od nich z biura wcale nie mają zamiaru jechać. Zaczął mi się tłumaczyć, że przecież nie pojeździ na nartach, a ja na to, że nie chodzi o narty. Będzie musiał w środę po pracy jechać po moją mamę, to 4 godziny z kalendarza, dwa dni go nie ma i w sobotę będzie odwoził mamę i znowu go nie ma. Ja taki interes mam gdzieś i niech pomyśli nad sobą. Na szczęście (bo nigdzie chyba nie pojedzie) łamie go choróbsko i chyba jednak będę miała z niego pożytek, bo posiedzi z Amisią.
Ale z tą wigilią wyjazdową, to przesada. Rozumiem, że firmowa, ale czy oni aż tak się muszą integrować, by wyjeżdżać na kilka dni. Denerwuje mnie to. :ico_zly:

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

15 gru 2009, 00:34

Ania super że prezenty kupione :ico_brawa_01: z tymi receptami to świetna sprawa, mój A jakby wyrobiił pieczatke tez by wystawiał ale się zbiera od kilku lat do tego i zebrać nie może. Oby mocz wyszedł dobrze!!!

Yvone bo tak jest z takimi firmami, chcą zrobić wszytsko, aby człowiek nie myślał o rodzinie tylko o pracy, tym bardziej, że takie wyjazdy maja charakter integracyjny, jest miło, fajnie i w konsekwencji nie myśli się o życiu prywatnym tylko wiąże z firmą. Rodzin tez się nie bierze ze soba bo przecież praca jest najważniejsza. Ten kto o tym nie wie może szybko wpaść w pułapkę...Manipulacja na całego!!!ja też katuje A i obiecał że w przyszłym roku pojedzie się tylko pokazać i wraca do domu. Dobrze, że nie lubi takich imprez i jeździ tylko na te na które musi jechać. Oby Amelka szybko wyzdrowiała!!!! Super, że juz prawie wszytsko masz, bo ja nawet choinki nie mam, przez te choroby wszytsko nie idzie tak jak powinno :ico_placzek: Oczywiście trzymam kciuki za rozmowy, zwal ich na kolana!!!!! :ico_brawa_01:

Nelka zakatarzona jak cholera, idę z nią jutro do lekarza i przy okazji pójdę się osłuchać.

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

15 gru 2009, 10:36

Ale miałam do nadrobienia :ico_szoking:

Ela trzymam kciuki mocno za rozmowę :-D Fajnie, że udało się przełożyc ta druga bo tylko byś miała stresa :ico_noniewiem: A co do tej Wigilii to już przesada. Ale tak jak pisze Marta, pewnie chodzi o to, żeby człowieka przywiązac do firmy :ico_olaboga:

Marta napisz mi czym się zajmuje Twoj A? Jest lekarzem? :ico_noniewiem: Ale Was wzieły choróbska, no :ico_chory: Mam nadzieję, że szybko miną i Nowy Rok powitacie zdrowi :ico_haha_01:

Aniu Rodzicom Twoim, za to że cie denerwują robię no no :ico_nienie: Ale kaszana z tymi strojami w Twoim podwójnym stanie. :ico_ciezarowka: Niech się Młody zlituje i wyjdzie w koncu :-D A Tosia mnie co jakiś czas powala na kolana. Super mądra dziewczynka :ico_brawa_01:

My już w ten weekend postawiliśmy choinkę u Szymka w pokoju. Mały był zachwycony!!! Ale w nocy obudził mnie jego płacz. Patrzę, a on leży pod choinką i beczy. Pytam się co sie stało a on mówi" Pan... nie ma" Tłumaczę: mikołaj nie zostawił prezentów :-D Ale się uśmiałam. Wytłumaczyłam mu, że Mikołaj zostawia prezenty tylko w wigilię itd...

Poza tym znowu sika w pieluchę. Juz postanowiłam, że w Wigilię Szymo dostanie prezenty a za to Mikołaj zabierze mu pampersy i będzie musiał sikac do sedesu. Na razie oswajam go z tą myśla i nawet wczoraj o dziwo znowu zaczął wołac :-D Zobaczymy jak długo to potrwa....

A ja szukam pracy i jakos nic sie nie dzieje :ico_placzek:
Jezeli nie uda mi sie czegos znalezc w 2 miesiace to pakuje walizy, jade do rodzicow do Ostroleki i zakladam tam swoj maly biznes... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

15 gru 2009, 11:07

Ela- no przynajmniej jeden plus mam póki co z bycia lekarzem, bo tak na razie były same stresy, ale chyba o ile pamiętam to twoja tesciowa jest pediatrą, nie może ci wystawić? Jest też minus, mało jest lek któzy robia na mnie pozytywne wrażenie że coś wiedza więcej ode mnie, a można się na tym nieźle przejechać. No ale byłam dzisiaj pełna podziwy dla Tosi bo wytłumaczyłam jej po co i jak ma zrobić siku do kubeczke i grzecznie nasikała prawie cały, wcześniej umyłyśmy dokładnie pupke więc mam nadzieje, że wynik będzie wiarygodny.
Trzymam kciuki za rozmowy. Ty to wielka jesteś że już masz wszystko kupione :ico_brawa_01: Ja w sobotę umówiłam się z teściowa na lepienie uszek i pierogów, barszcz robi moja babcia, rybę mama, więc mnie zostanie tylko makowiec i piernik i zupa grzybowa na pierwszy dzień świąt, jak będę się dobrze czuć to zrobię jeszcze krokiety do barszczu:)

Marta- a co twój M robi? bo ja zrozumiałam, że jest farmaceutą, a on też lekarz? Fajnie. Trzymajcie się z Nelinką, oby Ci się nie rozchorowała. Ja też nie mam jeszcze choinki, u mnie zawsze taka tradycja, że się ubiera w wigilię, M pojedzie kupić po weekendzie z Tosią ale ubieramy dopiero we czwartek, tyle że ozdoby mam, bo kupiłam wszystkie nowe jak się tutaj wprowadzaliśmy:)

Ula- trzymam kciuki, żebyś znalazła szybciutko pracę, ale ty przebojowa jesteś dziewczyna więc na pewno Ci się uda. Z tym pampresem to jest kicha, ja nie mogę Tosi oduczyć niesikania w nocy, ale ona pije 2l kaszki w nocy bo inaczej się budzi i mówi, że głodna jest, mimo że wieczorem napycha wielką kolację :ico_olaboga: A teraz z tym brzuchem to mam zerową motywację, żeby kłaść jej ceratkę i zmieniać pościel jakby co, po prostu mi się nie chce. Może jak Adaś wylezie i i tak będę go karmić w nocy to to zrobię, będę ją wysadzać raz w nocy i zobaczymy. Bo przez sen to ona raz zawoła raz nie.

A my dzisiaj cały dzień w domu przesiedzimy, nie mam siły się ruszać a co dopiero na ten mróz wyłazić, trudno, Tosia jakoś przeżyje. Ale wczoraj jakie zabawy urządzała z misiami(są boskie), posadziła je na stołkach każdej dała malowankę i udawała, ze je uczy malować, no komedia, potem je wykąpała na dobranoc ( bo dostała od mikołaja wanienkę dla lalek) i mówi Zuziu, Fruziu, dobranoc, Tosia idzie spać:)

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

15 gru 2009, 11:14

Ula mój mąż jest lekarzem weterynarii, nie pracuje czynnie w zawodzie, jest kierownikiem sprzedaży na województwo małopolskie, śląskie i podkarpacie. Czyli jednym słowem praca dla korporacji. Na teraz ta praca jest idealna bo zarabia bardzo dobrze i ja mogę spokojnie dokończyć studia i być z Nelką, ale wiem że ta praca jest na jakieś maks 5 lat bo bardzo wypala. Zresztą i tak bedziemy mieszkać w hiszpani w pięknym domku więc nie wiążemy przyszłości z ta pracą :-D Ula a jakbyś się przeprowadzała do rodziców to co z pracą R? Też będzie szukał tam? Nie martw się sikaniem bo jeszcze jest czas, a czasem są gorsze momenty. A pracę znajdziesz, z Twoim cv nie masz się o co martwić :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-12-15, 10:21 ]
Ania Tosia jest boska. :ico_brawa_01: Nelka wczoraj opowiadała swoim ulubionym pluszakom-ptasiom bajki, też się uśmiałam jak mówiła mój ptasiu to jest mysia widzisz? mysia je chlebek, maśło i serek :-D Oby Ada ś szybko wyskoczył :ico_brawa_01: Już się doczekać nie moę więc wyobrażam sobie Twoje emocje :-D

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

15 gru 2009, 13:32

Ha! To dobrze pamietałam co A. robi :-) No widzicie u nas imprezy firmowe sa tez prywatnymi, wiec nie ma problemu, a szykuje sie jedna- dzis albo jutro zawozimy papiery do KRS i staniemy sie juz prawdziwa sp. z o.o. a nie spolka w organizacji :ico_oczko: Dwa miesiace po podpisaniu umowy hihi. Po nowym roku nastepna - ostateczne wykupienie sklepu :-D
Szok! nie mylam wczoraj podlogi, nic w ogole nie zrobilam, a to dlatego ze wrocilysmy po 19 i zaraz kladlam Lenke spac, a potem sama padlam.
A zamiast Wigilli firmowej zarzadzilam spotkanie z pierniczkami i grzancem :-D bo ja duzo z tradycji anglosaskiej czerpie :ico_oczko: Lenka przezywa powrot do rysowania od czwartku, kiedy byla u nas moja kolezanka studiujaca psychologie i badala rozwoj - ciekawe co jej tam wyszlo, dzis miala oddac prace :ico_oczko: mowila, ze raczej nie ma sie czym martwic jak rysuje kolka wiec luz :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

15 gru 2009, 13:52

Marta- no to fajny zawód ma twój m, uwielbiam zwierzątka, ale w Krakowie mimo, że takie duże miasto nie ma takiego kierunku studiów i rzeczywiście mógłby wam wystawiać recepty, to leniuch z niego, niech sobie zrobi pieczątkę :-D Ja za swoje dałam ponad 100zł bo muszę mieć dwie, taką do wystawiania dla rodziny z wszystkimi danymi i taką do pracy w szpitalu tylko z numerkami pozwoleń. A Nelka widzę, też lubi edukować swoje zabawki :-D

Justyna- no to gratulacje z okazji spółki z.o.o.

Jejciu a co wy robicie z dzieciakami w domu jak tak siedzicie cały dzień, mnie się strasznie nudzi, a Tosia mnie na krok nie odstępuje i wszystko chce ze mną robić,a ja najchętniej bym się położyła :(

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

15 gru 2009, 14:10

Jejciu a co wy robicie z dzieciakami w domu jak tak siedzicie cały dzień, mnie się strasznie nudzi, a Tosia mnie na krok nie odstępuje i wszystko chce ze mną robić,a ja najchętniej bym się położyła
my ostatnio rysujemy i sprzatamy :-D ale mamy tylko pare godzin, a nie caly dzien.
Za to nudze sie jak cholera. Zero ruchu, jak zwykle przy mrozach, MArek z Filipem w Sosnowcu po dokumenty pojechali, bo tesc zabral drugi odpis umowy i wzory podpisow.
A w ogole to wam powiem, ze tesciu jest kochany, bo pomogl nam co nieco i mamy dla niego spore zamowienie, ktore z 6 pecetow i 2 laptopow zmienilo sie na 9 PC i 4 Laptopy, 10 pendrive'ow i sporo innych glupot z czego zrobilo sie zamowienie na ponad 30 000 zł. :ico_szoking: takie zamowienia sa fajne, maly narzut a i tak kupe kasy zarobimy :-D

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

15 gru 2009, 14:13

Dziewczyny, zapomniałam na śmierc, że miałam Was pozdrowic i uściskac mocno od Kasi z Ottawy. :ico_sorki: U niej wszystko ok, ale ma ciężki okres, bo jej mąż pracuje daleko i nie ma go po 2,3 tygodnie w domku i ona sama siedzi z Zosią i Kelly. A ta starsza ma teraz czas buntu i umawia się na randki wiec biedna Kasia nie ma na nic czasu.

Justyna Sp. z o.o. to juz coś. :ico_brawa_01:

Marta ja myślałam, że to lekarz, Ania że farmaceuta a to weterynarz :-D Ale zmyłka :-D

Aniu ja jak siedze z Małym w domku to mu wynajduję zajęcia typu: książeczki z naklejkami (Twój pomysł), malowanie, ew. robimy bańki mydlane, albo tanczymy dopoki oboje nie padniemy :ico_brawa_01: Ale takie dni, kiedy jestesmy sami w domku i nigdzie nie wychodzimy to bardzo rzadko sie zdarzaja, niestety :ico_noniewiem:

A ja siedze w pracy i juz mnie szlag trafia bo przed swietami atmosfera jest taka ze płakac sie chce. Wszyscy na siebie warcza, jakies kłotnie... A za kilka dni beda sie dzielic oplatkiem i udawac ze jest cacy. Ale ten swiat jest porąbany.

[ Dodano: 2009-12-15, 13:16 ]
A w ogole to wam powiem, ze tesciu jest kochany, bo pomogl nam co nieco i mamy dla niego spore zamowienie, ktore z 6 pecetow i 2 laptopow zmienilo sie na 9 PC i 4 Laptopy, 10 pendrive'ow i sporo innych glupot z czego zrobilo sie zamowienie na ponad 30 000 zł. :ico_szoking: takie zamowienia sa fajne, maly narzut a i tak kupe kasy zarobimy :-D
To brawa dla teścia!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Fajnie, ze wam pomaga. Super!!!

A zapomnialam napisac... jak sie przeprowadze do rodzicow to moj R nadal bedzie pracowal w wawie. To jest w miare blisko, wiec bedzie do nas przyjezdzal na 2-3 dni w tygodniu. poradzimy sobie. Najwazniejsze zeby praca byla, wszystko inne jakos sie ulozy :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

15 gru 2009, 14:16

a co do recept: to co biore regularnie to mam od ciotki, a jak cos to mamy tu znajomego lekarza, ktory czesto nas odwiedza wiec tez wypisuje co trzeba.

[ Dodano: 2009-12-15, 14:32 ]
Ania, powiedz mi kochana czy jest jakiś serwis urzadzen medycznych. Przyszedl facet z jakas lampa do naswietlen i nie wiadomo gdzie takie cos oddac w razie uszkodzenia. Sama usterke mu zrobimy bo to kwestia kabla ale obiecalam ze sie dowiem.

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości