Czesc dziewczyny jak mi miło się zrobiło że sie o mnie ktos martwi
Byłam w szpitalu m... nie chciał mi kompa przyniesc ponieważ powinnam odpoczywac....
Okazało sie że mam łożysko przodujące kurcze co sie strachu najadłam to masakra puscili mnie na wekend do domu ale w pon do szpitala zpowrotem leże plackiem prawie sie nie ruszam...

Dzidzia zdrowa ale chyba wiecie czym to grozi nawet przez palce mi to nie chce przejsc bo przecież normalne że wyleże i sie podniesie.
Przepraszam was że nie pisałam i sie martwiłyscie
Ale bardzo mi miło

Aż mi łezki poleciały....
Trzymajcie się i za mnie kciuki.
Acha a najważniejszego wam nie napisałam BEDE MIAŁA SYNA

WIELKI CHŁOP 165 GRAM WAŻY

Chociaż jedna wsaniała wiadomosc!!!!