Hej!
dzięki za wsparcie i myślenie o mnie...ja już wczoraj J powiedziałam, że ja tam muszę mieć kompa
dziś przez komórkę się łączyłam, ale niestety TT za dużo ma info żebym mogła swobodnie otworzyc...
a tu co się dzieje??? MisiUla sama się rozbiera??? no proszę bardzo...
a Ty się ucz kobieto tej logopedii i śmigaj do żłoba czy tam przedszkola!
Magda witaj!!! ja troszkę pamiętam...ale no wiesz...zdjęcia...przecudowne!!! synek śliczny, ale przystojniak!!! cholercia...to co, może będzie niezłą partią dla mojej Hubki? bo nasz narzeczony coś nawala...a raczej jego mamusia
Doris gratuluję pracy!!! no jak na takie godzinki to zarobki extra!!! a Kiniulkę kłóli w rączkę??? nas zawsze w nóżkę robią.
Glizdunia jogurt na suficie???
a zabawka fajna...oglądałam na allegro ale widziałam jakąś uboższą wersję chyba, bo tylko 80zł..i mniejsza jakaś...
Pati a Ty co teraz z tym bólem? byłaś u lekarza???
Jagódka jaka rehabilitacja??? a powiedz, dlaczego oni teraz wymyślają napięcie mięśniowe...? a nigdy do tej pory tego nie stwierdzili? kuźwa, człowiek lata non stop po lekarzach a po takim czasie takie diagnozy...raz padaczka, raz napięcie...współczuję...ja nie mogę...nie wiem jak Wy to znosicie...może poszukajcie jakiegoś poleconego dobrego lekarza, neurologa???
ja niestety nie pamiętam więcej...ciekawe jak Sikorka na zabawie?
u mnie dziś też cisza...no, była rano znajoma na brewkach, ale nie kasowałam...i potem przyszła pani i zapisała się na jutro na oczyszczanie, ale boję się, że nie przyjdzie...
KUlka no reklamę daliśmy w gazecie w dobrym miejscu i ulotki po mieście rozwiezione...muszę jeszce chyba drugi szyld od ulicy dać, żeby bardziej było widoczne...no i czekam dalej..
a J się czepiam...i wiesz
Doris...ja przy kompie właśnie dlatego siedzę, że on przed tv i wcale nie reaguje na nic innego...jak ogląda swoje seriale to nic go nie rusza...więc mi pozostaje tylko komp...
idę...jutro znów muszę wstać rano i zdążyć przed 10...jakoś dziś nie mam nastroju...buziaki