Strona 411 z 858

: 22 lut 2011, 20:00
autor: Koroneczka
zoola27, nasi rodzice niestety mają zupełnie inne zasady! Też bym była wściekła! Wytłumacz mamie na spokojnie, że nie może aż tak ingerować w Twoje wychowanie córci. I nie przejmuj się w końcu Mała załapie i zacznie wołać zobaczysz :-)

Mnie i mojego brata praktycznie wychowywała babcia, więc takie dania jak ryż czy kaszka na mleku, albo polewka czy właśnie kluski łyżką kładzione były u nas na porządku dziennym :-) Trochę z tych smaków w głowie zostało :-)

: 22 lut 2011, 20:12
autor: zoola27
właśnie kluski łyżką kładzione


w niedziele jedlismy na mleku na sniadanko :-D

mała juz okapana i spi........troszke luzu......

własnie tekst mojej mamy ty jak miala rok to sikalas na nocnik...... :ico_puknij: kazdy lekarz powie ze dziecko roczne nie jest w stanie zapanowac nad zwieraczami :ico_zly: ........ehc ale jestem wsiekła na ta moja matule....... :ico_olaboga:

: 22 lut 2011, 23:37
autor: NOWA
jezu dziewczyny jaka jestem wsciekła :ico_zly: :ico_zly:

i próbowala posadzic Tuske na siłe ta nie chciała a ona jej po pupce kilka klapsów dała :ico_zly:
:ico_szoking: Jak dla mnie to dobra metoda, ale do tego, żeby dziecko się zraziło.
Oj, też bym się wściekła :ico_zly:

Uważam, ze nic na siłę, Twoja córa ma jeszcze czas.

Moja Pola przecież niedawno dopiero porzuciła pampersy (choc nie do końca, bo na noc jej zakładam) ,więc trochę czekałam na ten moment, co jakiś czas były próby, ale nigdy nie było nic na siłę. Do nocnika sikała może ze dwa razy (ale to jeszcze w lecie), właśnie je zaniosłam na strych, powiedziała, ze nie chce tam sikać i koniec.
Każde dziecko należy traktować indywidualnie.
Nam pomogła przypadkowa wizyta w poklu, powiedziałam jej, ze zapiszę ją, ale musi się nauczyc sikać, następnego dnia zaczęła wołać i tak już zostało :-)

: 23 lut 2011, 06:18
autor: emilia7895
dzis ja pierwsza :ico_oczko:

nie moge spac :ico_noniewiem: ciekawe czy chociaz zdaze jeszcze usnac zanim maly sie obudzi :ico_noniewiem:

a co do tego ryzu, to dla mnie to oczywiste ze ma byc zapiekany z jablkami, inna wersja nie dla mnie :ico_oczko:

Zoola rzeczywiscie nieciekawie z tym sikaniem, ja uwazam ze kazde dziecko trzeba traktowac indywidualnie i na wszystko przyjdzie swoja kolej :ico_noniewiem:

milego dnia Wam zycze

: 23 lut 2011, 07:25
autor: Murchinson
Witam,
ja też dziś jak Emilia ranny ptaszek ale ja już spać nie mogę. Ja to właściwie budzę się 5.30 jak D wstaje do pracy, on wychodzi a ja do wyrka, jednak dziś mi się nie chce. Zabrałam sie za rozliczenie PIT-ów i mam nadzieję, że dziś je wyślę.
Miłego dnia dziewczynki :ico_kawa:

: 23 lut 2011, 09:32
autor: aniawlkp86
witam

ja dzisiaj też rano jak dla mnie :-D
Hania pojechała z ciocią do pkola,przynajmniej ja nie musiałam jechać :ico_oczko: mąż jeszcze śpi,a na obiad dzisiaj frytki i schabowe :-D
u mnie jest teraz -19 stopni :ico_szoking:
Nam pomogła przypadkowa wizyta w poklu, powiedziałam jej, ze zapiszę ją, ale musi się nauczyc sikać, następnego dnia zaczęła wołać i tak już zostało :-)
dobra motywacja :-D
a co do tego ryzu, to dla mnie to oczywiste ze ma byc zapiekany z jablkami, inna wersja nie dla mnie :ico_oczko:
takie też uwielbiam i muszę zrobić któregoś dnia :-)
Zabrałam sie za rozliczenie PIT-ów i mam nadzieję, że dziś je wyślę.
to jak już rozliczasz to na pewno wyślesz :-)
my nasz PIT ze 2 tyg zawieźliśmy do US,ciekawe kiedy kasa będzie :ico_noniewiem:

miłego dnia

: 23 lut 2011, 09:49
autor: NOWA
hej

Ja dziś wyspana :ico_brawa_01: , mała wstała o 6, ale wysikała się i pospała do 7.30 :ico_sorki:

Narobilyście mi ochoty na ten ryż, może w piątek zrobię :ico_sorki: , dziś mam kurczaka nadziewanego fetą i oliwkami, a Pola dostała krupnik od mojej mamy :-)

murchinson powodzenia w rozliczaniu, ja muszę podrzucić mojej siostrze, zawsze ona mi rozlicza-jest księgową :-) .

U mnie za oknem -11, spacer owszem, ale jak się ociepli :ico_sorki: , mąż zapalił w kominku i jest bardzo przyjemnie :ico_sorki:

Miłego dnia :-)

: 23 lut 2011, 10:08
autor: aniawlkp86
dziś mam kurczaka nadziewanego fetą i oliwkami, a Pola dostała krupnik od mojej mamy :-)
wszystko dobre oprócz fety i oliwek :ico_oczko:

: 23 lut 2011, 10:26
autor: Murchinson
to jak już rozliczasz to na pewno wyślesz :-)
my nasz PIT ze 2 tyg zawieźliśmy do US,ciekawe kiedy kasa będzie :ico_noniewiem:
Trochę kłopotów miałam ale z kompem bo się podwieszał. Ja rozliczam się elektronicznie i nie muszę iść do US. Nawet szybko poszło.

Nowa poproszę o przepis na tego kurczaka bo ja uwielbiam fetę.

: 23 lut 2011, 10:30
autor: aniawlkp86
nam PITa mama na kompie rozliczała w jakimś programie,potem wydrukowała i A zawiózł osobiście bo akurat i tak musiał do US jechać :-)