Zazdroszczę.Mój ledwo kupi coś na urodziny czy na rocznicę.Tak ogólnie to u nas nie jest za wesoło z kasą ale o tym nie bedę pisać. bo głupio.
hehe, tzn moj mi nic nie kupuje tylko rzuca kasa i ma mnie z glowy

Wiecie, ale wcale mnie to nie cieszy. Mowie zupelnie powaznie.
Ula, i niech ci nie bedzie glupio, u nas tez nie zawsze tak bylo, na poczatku bylo krucho, od 1 do 1, bez zadnych extra wydatkow, z kartka w reku sie liczylo. Ale pomalutku, znajdziesz kiedys prace to i standart zycia sie poprawi.
Ja bardziej sie martwie że z niego będzie mamisynek, za bardzo do mnie przywiązany.
pamietaj ze dzieci ktore maja dobry kontakt z mama i ktora nie odmawia tego kntaktu zazwyczaj wyrastaja na dzieci pewne siebie, bez kompleksow i z duzym zaufaniem do swiata. Po prostu czuja sie bezpiecznie. Na odejscie od cycka jeszcze przyjdzie naturalna kolej.
i teraz jak mam warunki zeby do was napisac to znow sieci nie ma..normalnie zglupiec mozna
bylam dzis z Szymciem u lekarza, dostal antybiotyk bo ma taki nieladny kaszel i swiszcze mu w klatce piersiowej
dobrze ze macie tam normalnego lekarza i ladnie zareagowal. Tutaj to chyba jest gorzej niz w UK.
Założylam mu tylko body z krotkim bo goraco, wiec niech dziecko ma troche chlodniejj do spania
Nell tak juz ze 3 tygodnie spi bo strasznie mamy goraco. Wentylator chodzi cala noc, bo na dworze glosno i nie moze byc za szeroko otwarte.
nie zabraniam 1 lub 2 ale on jak już zacznie to i 5 potrafi:( i
u nas to samo, juz polozylam na tym lage,naprawde, nie ma sensu. A niech ma wielki brzuch w nonono to mam. Tyle ze ja mu z tego powodu nie odpuszczam jesli chodzi o pomoc w domu i przy Nell, nawet jak wypije 3 piwka i mala duzo w nocy rozrabia to go chamsko budze i polecenia wydaje: podaj smoczek, otworz okno, nie chrap chamie itp

Odbijam wiec sobie
Moj tato jest identyczny wiec wiem jak sobie radzic
nienawidzimy się jak diabli,buntowała mi męża i cieszyła się jak się kłóciliśmy,a on już w pewnym momencie popierał mamusie i były jazdy na całego,
ojojoj, dobrze ze odleciala, ja jestem rozwodka z powodu swojej bylej tesciowej wiec wiem jak potrafi strasnie namieszac suka... grrr.....
on był 35 lat kawalerem
nooo, to jak obecny moj szanowny maz

Witaj w klubie

Straszne to jest prawda?
dzisiaj pkąpałam ja w brodziku i chciałam polać ją prysznicem ale tak się przestraszyła że szok
z tym trzeba ostroznie, bo ja jestem zywym przykladem na to jak mozna zaszczepic dziecku strach przed myciem glowy. To byl dla mnie koszmar az do wieku szkolnego...
mój identycznie ale o piwku nie zapomina
dziewczyny, UPOMINAC SIE!!!!!!! facetow trzeba nauczyc tego ze my czekamy i nie podarujemy!!!! Moj mi przyniosl 4 dni temu maly bukiet roz a ja do niego z tekstem "Co, na wyprzedazy byly?

Bo godzine wczesniej poklocilismy sie ze cos tam chcialam kupic drogiego
zazdroszczę, mój już nie pamiętam kiedy Benka usypiał.
ide się uczyć mąż Majke usypia
hmm, ja nie usypiam malej, jak to robicie? Ja klade ja, buzi w czolko, karuzelka wlaczona ciuchutko (ale nie kreci sie) i wychodze. Nie zdarza mi sie lezec czy siedziec przy niej..... Czy wasze dzieciaczki tego wymagaja?
Ja tez sie klade, dobranoc
