Awatar użytkownika
moniw
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 176
Rejestracja: 03 maja 2007, 17:13

14 cze 2007, 20:57

Zgadzam sie z waszymi opiniami bo chyba nie ma pary ktora by nie miala problemow wiekszosc albo traci swoje kruszynki albo nie moze sie ich doczekac.Ja tez kiedys myslalam ze to tak hop siup i juz ciaza i jeszcze mozna celowac co do plci a pozniej czlowiek sie cieszy ze wogule jest :ico_ciezarowka: Nam po 2 latach prob i badan powiedziano ze niestety ale nie mozemy miec dzieci to straszne poza tym sypie sie zwiazek zwlaszcza jak to facet ma problem natomiast wy jestescie razem K@tk@ .I na koniec cos OPTYMISTYCZNEGO jak sie cos bardzo pragnie to sie wkoncu mozna doczekac a najlepszym przykladem jest nasz Grzes ktory wlasnie strasznie wierci sie w moim brzuszku i juz niemozemy sis z mezem doczekac 22 lipca kiedy bedziemy mogli go przytulic!!!! :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_ciezarowka:

justyna30
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1112
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:52

14 cze 2007, 21:23

A gdzie wy sie wszyskie podzialyscie :ico_szoking:

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

14 cze 2007, 21:59

ile nas tyle historii, ale grunt to optymizm
ja też pierwszą ciążę straciłam, ale podeszłam do tego bardzo spokojnie, pomyslałam sobie, że tak miało widać być i lepsze to niż chory dzieciaczek
lekarz kazał nam odczekać 6 miesięcy i dokładnie tyle odczekaliśmy i za pierwszym razem się udało (choć wg lekarza miało to potrwać z 6 miesięcy i wcale nie chcieliśmy tak od razu)
teraz mam drugiego lokatora w brzuszku
jak widać, trzeba iść do przodu, a smutki zostawić za sobą, wierzę że i tobie, tak jak nam K@tk@ się uda i już niedługo będziesz mieć śliczny suwaczek dla maluszka i będziesz odliczała ostatnie dni do porodu :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

14 cze 2007, 22:16

Justynko jak tam paczuszki....pełne prezentów?

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

14 cze 2007, 22:29

no u mnie też był mały lokatorek ale nawet sie nie zaklimatyzował, bo mój organizm sam "stwierdził" ze coś jest nie tak
Ale po 9mcach staranek się udało i teraz tylko czekamy z utęsknieniem na nasze maleństwo :ico_brawa_01:
Kasiu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Ciebie za ten optymizm i wierzę, że już niedługo się uda :ico_oczko:

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

14 cze 2007, 22:32

dziewczyny, mój gin powiedział mi, że teraz prawie 80% pierwszych ciąż kończy się fiaskiem, więc coś w tym musi być

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

14 cze 2007, 22:37

podobno przyczyną jest hmm jak to napisać...nieprzygotowana macica

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

14 cze 2007, 22:39

barbapuppa pisze:dziewczyny, mój gin powiedział mi, że teraz prawie 80% pierwszych ciąż kończy się fiaskiem,

zgadzam się z tobą Basiu a na dodatek coraz więcej dziewczyn ma problemy z zajściem w ciążę...
Ostatnio zmieniony 14 cze 2007, 22:40 przez Viola, łącznie zmieniany 1 raz.

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

14 cze 2007, 22:40

ja myslę, ze to coś innego: skażenie środowiska, fatalne jedzenie z konserwantami...

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

14 cze 2007, 22:41

też mi się wydaje, że to wpływ środowiska to jak żyjemy,...jak się odżywiamy...wszędzie tylko konserwanty....

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość