i jagodka - my tez mamy kota - kotke - syjamska - cudna jest nzwał ja Hubert - taaaa - bo pytamy sie Hubiego jak kotek ma na imie - a on Taaa 
hej byłam tu i czytałam i idę spać
Jagoda nie wiem jak teraz ale czytałam że miałaś niezłe nerwy z małą - ta skacząca temperatura
Zbora ale suuuuuuuper gabinet ja chce do Ciebie chodzić buuuuuu bo te obce gabinety to takie dla mnie mało zachęcające ale do Ciebie to bym chętnie przyszła
szkoda że tak daleko 
dobranocki
jak doczytam jutro to coś jeszcze dopiszę...
Jagoda nie wiem jak teraz ale czytałam że miałaś niezłe nerwy z małą - ta skacząca temperatura
Zbora ale suuuuuuuper gabinet ja chce do Ciebie chodzić buuuuuu bo te obce gabinety to takie dla mnie mało zachęcające ale do Ciebie to bym chętnie przyszła
szkoda że tak daleko
dobranocki
jak doczytam jutro to coś jeszcze dopiszę...
oooooooo jak fajnie wąteczek nam nabiera tempa. Jak za starych ciężarówkowych czasów.
wiec witam sie z rana i od razu piszę to co zapamiętałam
massumi, Ula rewelacja, Ala śpi już w normalnej piżamce, bo pajace rozpinała w ciągu kilku sekund
Gosia A, witaj marnotrawna Ty. Hubertus Wielki pytałaś się czy biegam. Biegam codziennie ok 2-3km i dwa razy w tygodniu 6km z przerwą na basen.
massumi, zdjecia super. A na podyplomówkę zawsze mozesz do wrocławia
Sikorka,
dla Kacpra. Ja w jego wieku w życiu bym nie zatańczyła z chłopakiem w obecności mamy.
GLIZDUNIA, zabawka fajna
octavi witaj pomownie
Magdalena, czy ja dobrze kojarzą że Ty mieszkasz w okolicach moich rodziców (wieluń)?? Następna chudzina sie trafiła tak na zdjęciach wyglądasz. A synek super. Gdyba Alicja nie była zajęta przez Karolka to bym sie poważnie zastanowiła 
U nas dziś noc w miarę. Tylko dwie kupy i to juz takę bardziej zbite. Od rana była jedna, wiec nie jest źle. Elekrolity udaje mi się jakoś dawać podstępem. Dostaje albo ze strzykawki od nurofenu, albo odrobinkę wsypuję do herbatki, teraz dodałam całą saszetkę do kaszki kuskus. Najważniejsze że zjadła całą miseczke. Teraz układa sie do snu. Zobaczymy czy zaśnie.
Dziś w planach mam mega sprzątanie. Muszę poprać Alowe ciuszki bo trochę sie pobrudziło przez ostatnie dwa dni, podłoga błaga o zmycie, zabawki walają sie po całym mieszkaniu, musze przebrać posciel i poprasować. Plus wiadomo gotowanie obiadu, na który zupełnie nie mam pomysłu.
dobra zmykam
wiec witam sie z rana i od razu piszę to co zapamiętałam
massumi, Ula rewelacja, Ala śpi już w normalnej piżamce, bo pajace rozpinała w ciągu kilku sekund
Gosia A, witaj marnotrawna Ty. Hubertus Wielki
pytałaś się czy biegam. Biegam codziennie ok 2-3km i dwa razy w tygodniu 6km z przerwą na basen.
massumi, zdjecia super. A na podyplomówkę zawsze mozesz do wrocławia
Sikorka,
dla Kacpra. Ja w jego wieku w życiu bym nie zatańczyła z chłopakiem w obecności mamy.
GLIZDUNIA, zabawka fajna
octavi witaj pomownie
Magdalena, czy ja dobrze kojarzą że Ty mieszkasz w okolicach moich rodziców (wieluń)?? Następna chudzina sie trafiła
tak na zdjęciach wyglądasz. A synek super. Gdyba Alicja nie była zajęta przez Karolka to bym sie poważnie zastanowiła
U nas dziś noc w miarę. Tylko dwie kupy i to juz takę bardziej zbite. Od rana była jedna, wiec nie jest źle. Elekrolity udaje mi się jakoś dawać podstępem. Dostaje albo ze strzykawki od nurofenu, albo odrobinkę wsypuję do herbatki, teraz dodałam całą saszetkę do kaszki kuskus. Najważniejsze że zjadła całą miseczke. Teraz układa sie do snu. Zobaczymy czy zaśnie.
Dziś w planach mam mega sprzątanie. Muszę poprać Alowe ciuszki bo trochę sie pobrudziło przez ostatnie dwa dni, podłoga błaga o zmycie, zabawki walają sie po całym mieszkaniu, musze przebrać posciel i poprasować. Plus wiadomo gotowanie obiadu, na który zupełnie nie mam pomysłu.
dobra zmykam
witam
marnotrawna majówka Gosia nawet tu była! ale to pewnie dlatego, że Karola chciała oddac Hanke innemu
i octavi do nas zawitała.
ja po robocie dzisiaj jestem padnieta! zrobiłam swój standardowy serwis i dostałam dwa nowe, ale dzis zrobiłam tylko jeden - pudliszki - normalnie tony przerzuciłam. tyle tych sloiczkowych dań było...
ale spoko - jakos dałam rade.
u mnie piękna pogoda sie zapowiada
marnotrawna majówka Gosia nawet tu była! ale to pewnie dlatego, że Karola chciała oddac Hanke innemu
i octavi do nas zawitała.
ja po robocie dzisiaj jestem padnieta! zrobiłam swój standardowy serwis i dostałam dwa nowe, ale dzis zrobiłam tylko jeden - pudliszki - normalnie tony przerzuciłam. tyle tych sloiczkowych dań było...
ale spoko - jakos dałam rade.
u mnie piękna pogoda sie zapowiada
hejka,witam sie szybciorem z rana...Maya z tatusiem poszla na specerek wystrojona jak hmmm jak nie wiem co...hihihi chciala isc w berecie wiec szybciorem zalozylam i szli....wogole to wymysla co zjesc od rana i A. juz jej dal cukierka i jak chciala drugiego to mowimy ze juz nie ma,a ta pokazuje rekami ze nie ma?no i dalej jej wciskalismy ze pojdziemy do sklepu to kupimy i ona zaczela sie ubierac glizda ze do sklepu idzie 
...no i musial z nia A. isc polazic....od rana zabawy nowa zabawka...jejka jaka frajda dla niej,az takiej eufori sie nie spodziewalam
wogole to u nas sloneczko i bezchmurne niebo!!!
Gosia,no Hubert niezmieniony...duzy to fakt ale bardzo sie nie zmienil od zdjecia z podpisu!!!pokazuj nam go czesciej,kochana ma buzke!!!
...no i musial z nia A. isc polazic....od rana zabawy nowa zabawka...jejka jaka frajda dla niej,az takiej eufori sie nie spodziewalam
wogole to u nas sloneczko i bezchmurne niebo!!!
Gosia,no Hubert niezmieniony...duzy to fakt ale bardzo sie nie zmienil od zdjecia z podpisu!!!pokazuj nam go czesciej,kochana ma buzke!!!
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość