Strona 414 z 1166

: 19 lut 2009, 16:33
autor: Jagna30
margarita83, mebelki cudne...no to sobie odwalicie salonik.... :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-02-19, 15:36 ]
SHOO-nie możesz kojarzyc,bo nigdy nie wkleiłam zdjęc w brylach...ale dla Was wszystko... :-D
Dzisiaj sobie walne fotę :ico_oczko:

: 19 lut 2009, 16:36
autor: margarita83
shoo, dobry rady sa na tym wątku ;-)

[ Dodano: 2009-02-19, 15:37 ]
boshe na pleśniawki lewatywa :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

[ Dodano: 2009-02-19, 15:37 ]
margarita83, mebelki cudne...no to sobie odwalicie salonik.... :ico_brawa_01:
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

czekam na fotę z niecierpliwością :-D :-D :-D

: 19 lut 2009, 16:38
autor: Jagna30
Zapomniałam dodac,że oddelegowałam moich urwisów do teściów na wieś...a co :-D niech też wiedzą ,że wnuków mają...
A my sobie troche odpoczniemy... :ico_sorki:
Wracaja w niedzielę... :ico_oczko:

: 19 lut 2009, 16:39
autor: margarita83
Jagna30, hehehe odpoczniecie, to Emi też pojechała?? ;-)

będzie tak pusto w domu, cicho, nie do poznania, będziesz tęsknić ;-)

[ Dodano: 2009-02-19, 15:43 ]
boshe jaki stek bzdur, nie wiedziałam że ktoś pisał kiedys takie glupoty :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
* Kiedy matka przestaje karmić, musi zatroszczyć się o własne piersi. W tym celu należy użyć bandaża o szerokości 15 centymetrów i długości 8 metrów. Bandażowanie wykonuje inna osoba. Taki "opatrunek" pozostawia się przez 4-5 dni, poprawiając go jedynie, jeśli bandaż ulegnie rozluźnieniu. Zabieg ten chroni piersi przed deformacją.
* Dziecko może mieć kolki, które powodują ból brzucha. Przyczyną tej dolegliwości jest na ogół mleko matki anemicznej lub przyjmującej lekarstwa.
* Trzeba również dbać o to, aby dziecka nie budziły hałasy dobiegające z mieszkania.Takie raptowne przebudzenia sprawią, że przez resztę życia będzie nerwowe.
* Kaszlącemu dziecku, które karmione jest piersią, przez 1-3 dni robimy wieczorem ciepłe lewatywy.

jestem zszokowana - na wszystko robili dzieciom lewatywę :ico_szoking: :ico_puknij:

: 19 lut 2009, 16:44
autor: Jagna30
margarita83, nie no Emi z nami... :ico_oczko: Pewnie,że będe tęsknic....za moimi łobuzami...

Kumpela właśnie dzwoniła do mnie,że wybiera się z psem na dłuższy spacerek...pytała czy moje pieski nie chca wyjść....Połaże sobie ....spacer sie przyda...bo nonono rośnie..... :ico_placzek:

: 19 lut 2009, 16:46
autor: margarita83
bo nonono rośnie..... :ico_placzek:
hehehe mnie też
zjadłam już 1,5 pączka :-/

: 19 lut 2009, 16:48
autor: Jagna30
margarita83, :ico_olaboga: :ico_olaboga:

A nawiązując do takich metod....nie wiem czy któraś z Was oglądała wczorajszy odcinek "Rozmów w toku"...było o bólu przedmiesiączkowym....
Jedna "madra" kobieta na bolący krzyz radziła...aby wkładać za portki gromnicę... :ico_puknij:
Na bolący brzuch...smarowanie wodą swięcona....a na bolace piersi...wkladanie szatki z chrztu za biustonosz....
:ico_puknij:

: 19 lut 2009, 16:49
autor: shoo
Jagna30, no to czekam na fote w okularach... aa i milego spacerku.. ja codziennie laze z malym ok. godziny, nie dlatego, ze chce schudnac, czy cos... po prostu tak ladnie jest, ze sie nie da w domu wysiedziec :/

margarita83, kiedy zaczynacie remont?

: 19 lut 2009, 16:50
autor: Jagna30
margarita83, a ja nie jadłam paczusia dzisiaj :-D :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-02-19, 15:51 ]
shoo, noooo ja tez bym łaziła....tyle tylko że ta pogoda psuje mi wszystkie plany.... :ico_placzek:

Zmykam .....wpadnę pozniej :ico_oczko:

Komp wolny.... :ico_sorki: :ico_brawa_01:

: 19 lut 2009, 16:56
autor: shoo
A nawiązując do takich metod....nie wiem czy któraś z Was oglądała wczorajszy odcinek "Rozmów w toku"...było o bólu przedmiesiączkowym....
Jedna "madra" kobieta na bolący krzyz radziła...aby wkładać za portki gromnicę... :ico_puknij:
Na bolący brzuch...smarowanie wodą swięcona....a na bolace piersi...wkladanie szatki z chrztu za biustonosz....
:ico_puknij:
hehehehe :ico_sorki: dla tej pani za poczucie humoru :-D

ja ogladalam wczoraj program o Amiszach.. cos o nich z Wikipedii:

"Amisze nie akceptują nowoczesnej techniki. Nie korzystają z elektryczności, samochodów, telewizji, fotografii i innych wynalazków. Praktycznie w całości zajmują się rolnictwem i rzemiosłami z nim związanymi."

"Amisze nie wysyłają dzieci do szkół publicznych i uważają, że nie potrzeba im wykształcenia wyższego niż podstawowe do wieku 14 lat."

"Mężczyźni do czasu ślubu golą zarost twarzy, a żonaci zapuszczają długie brody. Wąsy są raczej nietolerowane, gdyż kojarzone są z przynależnością do armii, a amisze są pacyfistami. Nie praktykuje się małżeństw z osobami spoza wspólnoty. Amiszowie są narażeni na choroby genetyczne, gdyż od dwunastu pokoleń wchodzą w związki małżeńskie tylko z osobami swego wyznania. "

dziwni, nie?? ale co chcialam napisac to to, ze oni sa bardzo silnie wierzacy... i byla pokazana taka rodzinka, ktorej corka zachorowala na bialaczke... a rodzice usmiechnieci, pogodni mowia "co ma byc, to bedzie, jak Pan bedzie chcial ja zabrac do siebie, to ok, jak zostawic tu na ziemi, tez ok, wszystko jest ok tak jak Pan chce".... no normalnie szok :ico_szoking: ja bym tak nie umiala... chyba by mi serce wczesniej peklo :(

ale w sumie zazdroszcze im takiego podejscia...