Strona 414 z 858

: 23 lut 2011, 13:55
autor: aniawlkp86
Tak! :-) Już mają miejsce, czekają teraz na jakieś dokumenty, żeby móc działać. Trzeba miejsce przystosować pod wulkanizację. Myślę, że jeszcze parę miesięcy to potrwa!
to fajnie :ico_brawa_01: teraz tylko trzymać kciuki aby się wszystko udało :-)

: 23 lut 2011, 15:20
autor: wiola85
Hejo u nas wszystko idzie ku lepszemu.
Bylismy wczoraj u lekarza z Filipkiem i jest lepiej temperatura spadła, na oskrzelach i płuckach nic nie ma, wiec cieszymy sie bardzo :-D
Ta temperatura to stwierdziła ze oragnizm sie bronił tak długo i ze dobrze zrobiłam jadac w niedziele z nim do przychodni.

Co do wagi to ja mam 10 na plusie, w pierszej ciazy przytyłam 14kg a teraz zobaczymy, moze bedzie wiecej :-)

: 23 lut 2011, 15:31
autor: aniawlkp86
Bylismy wczoraj u lekarza z Filipkiem i jest lepiej temperatura spadła, na oskrzelach i płuckach nic nie ma, wiec cieszymy sie bardzo :-D
Ta temperatura to stwierdziła ze oragnizm sie bronił tak długo i ze dobrze zrobiłam jadac w niedziele z nim do przychodni.
super wieści :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 23 lut 2011, 16:11
autor: Murchinson
Wiola dobrze, że z Filipkiem już lepiej.

: 23 lut 2011, 17:07
autor: patrycja_g
wiola85, ciesze sie ze synkowi sie poprawia

Koroneczka, 3mam kciuki zeby sie powiodlo

Ja odebralam wyniki. Sa lepsze niz jak mi nic nie bylo :ico_olaboga: a kolka znow rano chwycila. Lekarz powiedzial przez telefon ze jak do czwartku, czyli do kolejnej wizyty nie zelzeja to widzimy sie na oddziale :ico_sorki:
R dzis dostal propozycje wyjazdu na szkolenie do Niemiec na 3 tyg. i odmowil. Z jednej strony sie ciesze ze ze mna zostaje a z drugiej jest mi strasznie przykro ze traci taka okazje. Zawsze to dodatkowy papierek do cv i szansa na nowe kontakty.

Ja na ostatniej wizycie bylam 7 kg na plusie, teraz w poniedzialek mnie nie wazyl, moze i dobrze. Wole wiedziec ile na miesiac przybieram, a tak jeszcze bym sie przerazila :ico_oczko:

[ Dodano: 2011-02-23, 16:09 ]
zoola, :ico_brawa_01: za studniowke

: 23 lut 2011, 17:19
autor: Murchinson
Patrycja trzymam kciuki by kolka ustąpiła. Szkoda z tym szkoleniem w Niemczech.

: 23 lut 2011, 17:21
autor: aniawlkp86
patrycja_g tzn że jak ci kolka nie przejdzie to zostajesz w szpitalu? no i szkoda tego wyjazdu do Niemiec :ico_sorki:

: 23 lut 2011, 17:30
autor: patrycja_g
w szpitalu maja mi podac jakis silny lek przeciwbolowy, ktory moga dawac wlasnie tylko pod kontrola. Narazie do czwartku mam brac nospe forte z pyralgina. Poniewaz wyniki wyszly lepsze niz zawsze nie mam wykupowac tego leku z osobnej recepty. Lekarz powiedzial ze mam przeprawe bo ataki kolki nerkowej sa nieraz gorszym bolem niz porod :ico_oczko:

Caly czas mu tlumacze ze przeciez sa na miejscu rodzice wiec w razie czego ma sie kto mna zajac ale sie zaparl. Jeszcze niepotrzebnie mu powiedzialam ze w czwartek sie okaze czy mnie do szpitala nie wezna bo to juz calkiem wyjazd wykluczyl. Nie chce minac porodu a sciagnal by do domu dopiero na wielkanoc, to fakt ze moze byc juz po wszystkim no ale mu pierworodny numer wykreci jak sie nie odwroci, bo ani nie pojedzie ani przy porodzie nie bedzie :ico_olaboga:

: 23 lut 2011, 17:33
autor: aniawlkp86
patrycja_g nie zmusisz swojego żeby wyjechał skoro chce zostać to niech cię pilnuje :ico_oczko: ale przy cc chyba też już może być ojciec dziecka :ico_noniewiem:

: 23 lut 2011, 17:36
autor: patrycja_g
aniawlkp86, u nas nie moze, traktuja to jak zwykla operacje i pano sie wyprasza