u nas chorobowo...
Hania zaczęła chrypieć,Milena smarka przez co w nocy nie spała od 1 do 5 teraz doszła temp.ponad 38...dałam nurofen i śpi,ale to chyba ząbki się szykują bo katarek przezroczysty
mnie dopadło gardło wieczorem i w nocy okropnie bolało,póki co przeszło,ale męża muszę po zaopatrzenie do apteki wysłać
ogólnie spałam tylko 3 godz
nareszcie przytył no ale Patrycji współczuję i FilipkowiFilip ma dyskotekę w buzi-6 zębów idzie, dodatkowo ma zapalenie gardła. No ale nareszcie Filip dobił do wagi 8kg Patrycja przez te choroby i zmartwienia wykończona.
u nas też mała zasypia,choć zauważyłam,że jak zbliża się choroba czy ząbki to wieczorem już trzeba po główce troszkę pogłaskać żeby zasnęłaJak ja się cieszę, że Mateusz normalnie zasypia sam, no czasami włączymy mu kołysanki.
_________________
zdrówka dla Krzysia lepiej się wybierz żeby jakiś lekarz go obejrzałnie wiem czy nie wybiorę się z nim jeszcze dzisiaj do szpitala na pomoc doraźną (przychodnia dzisiaj nieczynna), bo źle wygląda, jest blady, oczka ma jakieś dziwne, chudnie
to u nas to samomój wstanie, ale jak go obudzę, bo sam Krzysia nie słyszy ale i tak jak go obudzę, to jest taki nieprzytomny, że nie ma z niego żadnego pożytku
albo usłyszy dopiero jak mała się już okropnie drze
dzisiaj go zmusiłam do wstawania do małej bo co chwilę do łóżeczka trzeba było latać dopiero jak dałam nurofen przed 5 to poszła spac i do 8 był spokój
ja to nawet nie wiem kiedy Milena ma skoki rozwojowetylko jak ma skok rozwojowy, to ciężko mu usnąć i trzeba łóżeczkiem troszkę pobujać.
Mateusz zaczął chodzić jako go trzymamy lub trzyma się czegoś-wcześniej dreptał w miejscu a teraz robi już po kilka kroków (podnosząc wysoko nogi niczym bocian) i staje albo siada ze zmęczenia.
nasza jak się rozchodzi to kilka minut trzeba z nią chodzić wczoraj po kąpieli to A z nią 20 min bez przerwy łaził trzymał za ręce a ona tak jak bocian właśnie chodziła,ale wszystkie szafki musiała obejrzeć i otworzyć,szuflady itp oj będzie z nią przechlapane
niekoniecznie ale jak książka pomogła to supertak to pewnie biegłabym do Krzysia od razu jak tylko piśnie