Strona 416 z 482

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 04 kwie 2013, 22:01
autor: Mad.
Rybkę w parowarze robię w przyprawie do ryb + czosnek. Można obłożyć plastrami cytryny lub wycisnąć ją na już gotową rybę. Pycha !
Dzisiaj były warzywa na patelnię w parowarze i filet z kurczaka w ziołach i z czosnkiem. Pychota ! No i zero tłuszczu na talerzu :-) czyli łatwiejsze mycie garów.
Póki co od 3 dni nie gotowałam w garnkach :-D

dzwoneczku ja za dziecka miałam tak, że ciało rosło, a kości nie nadążały ze wzrostem. Bolało to koszmarnie, mnóstwo nocy przepłakałam :((( Myślę, że warto o tym wspomnieć lekarzowi. Może są teraz jakieś możliwości na złagodzenie tego.

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 04 kwie 2013, 22:13
autor: Aga26
Dzwoneczku mogą to być bóle wzrostowe. Wkońcu zawsze się mówi że dzieciaki najbardziej "wyciąga" na wiosnę.
A jak mu podasz przeciwbólowe coś to też taki marudny??

U nas parowar poszedł w odstawke ale za to namiętnie używam grill elektryczny :) niby smażone a bez tłuszczu ;)

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 04 kwie 2013, 22:15
autor: dzwoneczek82
Mad szalejesz kobieto :ico_oczko: dobrze...bo gotowane potrawy na parze sa zdrowsze i nie traca swych zbednych witamin :-) , chyba i mnie zmobilizujesz do "odkurzenia" parowaru :-D . Właśnie mam na jutro piers z kurczaka...chyba tez zaszaleje :ico_oczko:

tez czytałam ze najczęsciej w nocy...a moj Patryk w dzień jest nie do zniesienia...a w nocy bez zmian, wiercenie, krecenie i popłakiwanie. chyba jendak sie przejde...najwyżej wyjde z kwitkiem ale sie uspokoję.

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 04 kwie 2013, 22:18
autor: Mad.
Martyna się rybką zajada :)) bardzo jej smakuje. Ogólnie smaczniejsze te jedzenie na parze robione.

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 04 kwie 2013, 22:19
autor: dzwoneczek82
Dzwoneczku mogą to być bóle wzrostowe. Wkońcu zawsze się mówi że dzieciaki najbardziej "wyciąga" na wiosnę.
zreszta go ostatnio bardzo wyciągnęło...jak byliśmy na świeta u rodzinki to właśnie jego wzrost był od razu komentowany..."że schudł, bo go wyciągneło"
A jak mu podasz przeciwbólowe coś to też taki marudny??
Boże co ze mnie za matka...nawet o przeciwbolowych lekach nie pomyślałam :ico_puknij: :ico_wstydzioch:
używam grill elektryczny :) niby smażone a bez tłuszczu ;)
też super sprawa!

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 04 kwie 2013, 22:24
autor: dzwoneczek82
Gabi nawet mi taka smakuje rybka :ico_haha_02: Patryk zajada sie az uszy mu sie trzesą :ico_haha_02:
Dzwoneczku ja też uważam, że nie zaszkodzi się przejść.
przekonałyście mnie :ico_sorki:

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 04 kwie 2013, 23:12
autor: Mad.
Obejrzałam i się poryczałam. Przepiękny filmik ! http://www.youtube.com/watch?v=3IkYm8ZMLg8

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 05 kwie 2013, 07:27
autor: Aga26
Wpadłam poczęstować Was poranną kawą :)

Nocka nawet nie była zła. Borys mimo że wieczorem dałam mu viburcol spał niespokojnie. Przed północą obudził się z płaczem więc dałam mu paracetamol i potem spał już do rana.
Idę ogarnąć dzieciaki i zmykamy do przedszkola :)

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 05 kwie 2013, 10:43
autor: dzwoneczek82
witam i ja

kawka poranna wypita, śniadanko zjedzone, starszy synek odwieziony do przedszkola, młody śpi, ja już po ćwiczeniach...i właśnie gotuje mi sie kurczak w parowarze :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: jakiś znalazłam przepis z musztarda i z papryka słodką...zobaczymy co z tego wyjdzie :-P

a swoją drogą...gdzies nam zaginęła w akcji nastromo :shock: ani tutaj ani na fb znaku zycia nie daje...odezwij sie...co u was?

Re: Zimowe Roczniaki 2011/2012

: 05 kwie 2013, 14:08
autor: Mad.
Z musztardą chciałam wczoraj zrobić na kotlet.tv znalazłam przepis ale musztarda znikła z lodówki i improwizowałam :P