hejka
hihi
niedzielny poranek a wy przy kompie... szalone ciezarowki hihi
lucy wlasnie zapomnialam ci wspomniec, ze wczoraj tez widzialam te maty w mothercare, ale ja mysle, ze te ktore kupilam nie beda gorsze...
a te wklady poporodowe w mothercare sa beznadziejne...
lepsze sa always maxi...
z tego co widzialam, bo uzywac nie mialam jeszzce okazji... ale maternity towels maja badziewna powloke....(dobrze ze kupilam tylko 1 op) a always taka chlonna siateczke.. hihi tak mysle...
majty z mothercare sa najmniejsze 10-12 myslalam, ze bede duze bo ja nosze najmniejszy rozm ale ok tylko jakies takie workowate.... bleeee hihi
ty jestes nizsza wiec na ciebie moga byc duze....
dziewczyny a na ile dni kupujecie te majty?? ja mam na razie na 5dni... czyli 5 szt hihi i nie wiem ile tego zakupic???
no to poprzymierzalam swoja sexi garderobe po porodzie hihi
aniu dziewczyny maja racje ..kolorek jest ok.... hihi
jasnie pani a ty tego tgryska bedziesz zakladac do spania??? bo ja go widzialam w sekcji pizamowej hihi ale ja mysle, ze on bedzie swietny na lato.. do wozeczka na soacerek. ja mam pomaranczowy wozeczek wiec bedzie pasowal na maxa hihi
alinko zyjesz???? hihi
madziu wspolczuje z uparciuchem...
tak myslalam , ze poszlo o tesciowa.. w zwiazku z czworajszym dniem matki....
ja sobie z tej racji kupilam bukiet zoltych roz.. moje ulubione... nie wspominajac o udanych zakupkach hihi
leatko... skad ja to znam.. jeden kieliszek.... i konczy sie na 2 litrach hihi
normalne... ale pewnie sama jakbym mogla to zachowalabym sie podobnie.. bo nie raz juz takie numery wycinalam adamowi hihi.. wiec rozumiem po czesci.... moja szwagierka mowila mi ostatnio, ze jej maz 3 dni przed terminem popil totalnie... wpadl jakis dobry kolega i tak zapili.. a ona pelna paniki .... ale w razie czego to ppotem facet mialby wyrzuty do konca zycia.... hehe bo my kobitki damy sobie rade same co?????
a my dzis od 8 na nogach... az sie dziwnie czuje....
dochodzi poludnie a ja wykapana,pomalowana ubrana.... szok!!!!! i jeszzce mieszkanko cale sprztaalismy... oczywiscie dyzury... ja lazienka i kurze a adas kuchnia i podlogi... prawda ze sprawiedliwie????
a wstalismy wczesniej bo na 9 mielismy zwiedzanie porodowki....
bylo calkiem fajnie... hihi na poczatku zobaczylam dwie ciezarowki, ktore w pospiechu i z glebokim sapaniem... z mezem i torba pprobowaly dostac sie na porodowke... oj az sie zaczelam bac, bo one takie biedne....i ledwo zywe...hehe
no a porodowka calkiem przyjemna, teraz przynajmniej wiemy gdzie uderzyc w razie czego hihi
adas tez spokojniejszy hihi
sa dwie sale z wanna do porodu i ja chce zabukowac porod w wodzie.. w razie czego w trakcie zawsze moge przeniesc sie na lozko.. hihi
no i tak jak slyszalam... po 6 godz do domu.. chyba, ze cos bedzie nie tak, albo jesli nie bede sie czula na silach.. lub porod bedzie w jakis nocnych godzianch hiih jesli jednak bedzie duzo ciezarowek i wszystko bedzie ok to nie mam szans na dluzszy pobyt hihi
takze musze sie sprezac... 3Xpush i na razie hihi
lucy a czy ty slyszalas cos tutaj o zachowaniu krwi pepowinowej??? ja dzis wzielam ulotke, i wiem , ze moge oddac ta krew, bo pomoc innym, ale rowniez za oplata moge zachowac ja dla nas..polozna mowila, ze mozna przed porodem tylko dac znac... ale chyba wczesniej trzeba to gdzies zalatwic i pewnie zaplacic.. ale nie wiem ile i jak. zapytam swojej poloznej...
no a teraz adas gotuje rosolek...
a potem do kosciola.. i tyle bo u nass pogoda bleeee
tak piszecie o tych upalach.. i zazdroszzce wam sloneczka...
u nas od wczoraj pada i pada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i tak ma byc na razie!!!!!!!!!! wreecz wymarzona pogoda na weekend co????
hihi
takze kto marzy o deszczu i chlodzie to zapraszam do uk.. max 15 stopni!!!! brrrr