: 17 sty 2010, 22:08
No najbardziej zależy mi właśnie na tym ze zrobią mi dodatkowe badaniageheimnis gosh - no to nieciekawie ze trzeba się położyć w tym szpitalu no ale przynajmniej pod dobrą opieką będziesz
O to się nie boję,bo ja jestem na jutro już umówiona z zastępcą ordynatora tego oddziału,bo jutro ma dyżur i dlatego mam przyjechać wieczorem dopiero, no i na porodówce też już mam swoją położną.Mój mąż mi wszystko ładnie pozałatwiał bo pracuje w tym szpitalu.Także powinno być ok.ale czasami wiem, ze szpitale się upieraję, ze muszą minąc te 2 tyg. i dopiero wtedy sie biorą do oksytocyny
Dzięki A tak poważnie,to dobrze by było żeby mały poczekał faktycznie przynajmniej do tego 36-37 tygodnia.Tego Ci życzęa ja obiecuję sie powstrzymać, przynajmniej te 2 tyg